Prowadzący Mercedesa CLK 63 AMG z potężnym silnikiem 6.2 V8 o mocy ponad 480 KM początkowo próbował ukryć się na przydrożnym parkingu. Następnie wykorzystał możliwości swojego samochodu i uciekał z bardzo wysoką prędkością, przekraczającą nawet 170 km/h. Po drodze popełnił wiele różnego rodzaju wykroczeń i stworzył zagrożenie dla innych kierowców.
Jak się później okazało, powodem ucieczki przed policją były dwa zakazy prowadzenia pojazdów i strach przed zakładem karnym. Mężczyzna w wieku 32 lat był poszukiwany do odbycia kary aresztu (w sumie 46 dni). Zgubił go zjazd z głównej trasy na boczne drogi. W pewnym momencie ruch zrobił się gęsty i policjantom udało się go zablokować i ostatecznie zatrzymać.
Pirat tłumaczył później, że podczas ucieczki konsultował się ze swoim adwokatem, czy zatrzymać się do kontroli. Policjanci ustalili, że Mercedes nie jest zarejestrowany w Polsce, a zamontowane tablice w rzeczywistości pochodzą z innego samochodu.
Auto trafiło na parking, a jego kierowca do aresztu śledczego. Z całą pewnością teraz czeka go znacznie dłuższy pobyt za kratkami. Za kierowanie pomimo orzeczonego zakazu oraz za niewykonanie polecenia zatrzymania pojazdu do kontroli grozi mu do 5 lat więzienia.
Źródło: policja.pl