Auto Świat Wiadomości Aktualności Polski gigant z branży transportowej traci rynek. Może pomóc mu "kroplówka" z KPO

Polski gigant z branży transportowej traci rynek. Może pomóc mu "kroplówka" z KPO

Wielton, znany i popularny w Europie polski producent naczep i przyczep ciężarowych, nie może wyjść z dołka. Na kondycji firmy odbił się kryzys widoczny w całej branży transportowej. Na początku tego roku Wielton stracił aż 53,6 proc. udziału w polskim rynku, ale wiosną spodziewa się odbicia.

Ciężarówki na polskiej autostradzie
Ciężarówki na polskiej autostradziemonticello / Shutterstock
  • Wielton zmaga się z niskim popytem. W styczniu 2025 r. miał o 53,6 proc. mniejszy udział w polskim rynku naczep i przyczep
  • Udział firmy spadł z 23,6 proc. do 15,6 proc. częściowo przez nową metodologię zbierania danych przez PZPM
  • Już w ubiegłym roku firma mówiła o tąpnięciu na rynku naczep uniwersalnych. W tym spodziewa się masowej wymiany taborów
  • Cztery projekty Wieltonu zakwalifikowały się pod względem formalnym do dofinansowania ze środków z Krajowego Planu Odbudowy

Wielton, jeden z liderów polskiego rynku naczep i przyczep, a zarazem trzeci co do wielkości ich producent w Europie, nadal zmaga się z niską sprzedażą. Po kiepskim 2024 r. firma z Wielunia liczy na wiosenne odbicie w statystykach, ale dane pochodzące z Polskiego Związku Przemysłu Motorowego na razie nie napawają optymizmem. Główną przyczyną jest mniejsze zainteresowanie klientów tzw. naczepami uniwersalnymi, które stanowią mniej więcej połowę sprzedaży Wieltona.

W styczniu 2025 r. Wielton zanotował na rodzimym rynku aż 53,6-procentowy spadek w porównaniu ze styczniem ubiegłego roku. Na tak ogromną różnicę złożyła się nie tylko mniejsza liczba zarejestrowanych naczep i przyczep (220, podczas gdy w styczniu 2024 r. było ich 474), ale też zmiana metodologii stosowanej przez PZPM. Od tego roku w rankingach dotyczących polskiego rynku uwzględniane są nie tylko rejestracje stałe, ale też czasowe, przez co obejmują też pojazdy zarejestrowane w celu wywiezienia za granicę. Jak informuje PZPM, w 2024 r. rejestracje czasowe stanowiły kilkanaście procent dla przyczep ciężarowych, specjalnych oraz naczep specjalnych i ponad 20 proc. dla naczep ciężarowych, choć udział ten różnił się w zależności od producenta.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Polski gigant z branży transportowej traci rynek

Kiepski początek tego roku pokazuje, że Wielton jeszcze nie podnosi się z kryzysu. Poważne kłopoty zaczęły się w zeszłym roku, kiedy po trzech kwartałach firma zanotowała aż 80 mln zł straty netto. Dla porównania w tym samym okresie 2023 r. miała 85 mln zł zysku. Taki obrót spraw zmusił zarząd do zaciągnięcia kredytu obrotowego odnawialnego w kwocie nieprzekraczającej 95 mln zł.

Naczepa Wielton
Naczepa WieltonWielton

Firma za wszelką cenę nadal próbuje uniknąć zwolnień grupowych. W ubiegłorocznym wywiadzie udzielonym Business Insiderowi Paweł Szataniak, prezes Wielton Group, przewidział, że trend spadkowy się utrzyma. "Pierwszych symptomów odbicia, raczej powolnego, powinniśmy oczekiwać na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2025 r." – zapowiedział. Powrotu zysków netto spodziewa się wiosną tego roku.

Wielton może dostać wsparcie z KPO. Liczy na odbicie

W wyjściu na prostą mają pomóc Wieltonowi projekty, które mogą być częściowo realizowane ze środków pochodzących z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Firma zakwalifikowała się pod względem formalnym do dofinansowań m.in. na cyfryzację i robotyzację procesów produkcyjnych oraz rozwój nowych naczep chłodniczych. Dzięki temu nie będzie musiała przerywać prac rozwojowych nawet w czasie kryzysu.

Stanowisko badawcze w zakładzie Wielton Group
Stanowisko badawcze w zakładzie Wielton GroupWielton

W drugiej połowie lutego firmie udało się uruchomić produkcję w nowej fabryce furgonów i chłodni w Bełchatowie. Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", została już uruchomiona linia płyt furgonowych i pierwsze z nich trafiły do spółek Wielton Group, takich jak Lawrence David w Anglii. W marcu z kolei mają ruszyć dostawy do Francji. Wiosna 2025 r. to moment spodziewanej wymiany taboru wielu przewoźników po dobiegających końca 4-letnich kontraktach. Jeśli wówczas nie nastąpi prognozowane przez firmę pobudzenie popytu na naczepy, może nie uchronić się przed odpędzanym widmem zwolnień.

Autor Krzysztof Grabek
Krzysztof Grabek
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków