- Pomyłka policji podczas nocnej akcji na autostradzie A4
- Funkcjonariusze zatrzymali niewłaściwy pojazd z niewinnymi pasażerami i potraktowała ich tak brutalnie, jak traktuje się przestępców
- Mimo pomyłki udało się zatrzymać prawidłowe auto tej samej nocy
Jak donosi "Fakt", pomyłka policji miała miejsce w nocy z 12 na 13 listopada. Funkcjonariusze, wiedząc, że będą mieli do czynienia z groźnymi przestępcami, zatrzymali samochód bardzo agresywnie. Wybito w nim szyby i przez okna wyciągnięto pasażerów na zimny asfalt. Niestety, szybko okazało się, że policjanci pomylili samochody, a zatrzymani to dwaj niewinni mężczyźni.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoNiewinni kierowcy wywleczeni z samochodu. Nie odnieśli obrażeń
Jak informuje rzecznik krakowskiej policji, Piotr Szpiech, poszkodowanym zaproponowano pomoc medyczną oraz wsparcie psychologiczne, jednak nie skorzystali z tych opcji. Policja zapewnia, że wszelkie roszczenia będą rozpatrywane w toku postępowania szkodowego. Mężczyźni nie doznali poważniejszych obrażeń.
- Przeczytaj także: Odcinkowy pomiar prędkości błysnął na czerwono. Czy to oznacza, że przyjdzie mandat?
Policjanci po pomyłce zatrzymali też prawidłowy samochód. Po próbie ucieczki
I choć początkowo policjanci pomylili pojazdy, to tej samej nocy na szczęście udało się zatrzymać także uciekających przestępców. W Rzeszowie doszło do zatrzymania trzech mężczyzn. Podczas akcji przestępcy próbowali uciekać i doszło do staranowania radiowozu, a jeden z przestępców odrzucił broń, co skłoniło policję do oddania strzałów ostrzegawczych. Nikt jednak nie został ranny.
Mimo początkowych trudności, akcja zakończyła się sukcesem. Zatrzymani przestępcy nie zdołali uniknąć odpowiedzialności, a policja przeprowadza dalsze czynności wyjaśniające okoliczności tej skomplikowanej interwencji.