Na powstającej obwodnicy Łomży w ciągu trasy S61 ruszyły prace związane z betonowaniem połączenia segmentów mostu nad Narwią. Oba brzegi rzeki połączy obiekt o długości ponad 1200 m. Najważniejsze dla kierowców jest jednak to, że jedną z jedni będzie można jeździć od końca września 2024 r.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Brytyjscy turyści przyjechali autem na granicę Polski z Rosją. Tego się nie spodziewali
Cały odcinek, który obecnie powstaje, ma długość 12,92 km. Ciągnie się od węzła Łomża Zachód do istniejącego już węzła Kolno. Ok. jedna dziesiąta tej trasy to most przez dolinę Narwi.
Przeprawa powstaje w trzech technologiach:
- metodą nasuwania podłużnego – tak realizowana jest część zalewowa lewobrzeżna mostu o długości 664 m (ta część jest już gotowa – pod jedną jezdnię);
- metodą nawisową – w ten sposób powstaje tzw. część nurtowa mostu o długości 458 m, która właśnie została połączona;
- na rusztowaniach stacjonarnych – realizowana jest część zalewowa prawobrzeżna mostu o długości 83 m.
Ten dwujezdniowy most ma umożliwić bezkolizyjne przeprowadzenie drogi ekspresowej S61 nad Narwią i jej doliną. Uwzględniono tam również przejście dla zwierząt. Pod konstrukcją znajdą się cztery drogi gminne Piątnicy oraz przejazd gospodarczy na wale przeciwpowodziowym.
Cały odcinek S61 od węzła Łomża Zachód do węzła Kolno w standardzie dwujezdniowej drogi ekspresowej ma być gotowy w połowie 2025 r.
Przeczytaj także: Zapytałem mechanika, czy warto kupić używane Volvo XC60. "Powiem panu tak..."