Według informacji nadesłanych przez autora do sytuacji doszło 31 października br. w miejscowości Łączka w powiecie cieszyńskim. Kierujący Fordem Focusem ST wyprzedził jadące przed nim auto. Jak opisał, prawdopodobnie jechał około 90 km/h. Gdy wrócił na swój pas ruchu, nagle z ciemności wyłonił się jeleń.

Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji i dobrej sprawności auta, zderzenia udało się uniknąć bez wpadnięcia w niekontrolowany poślizg. Autor nagrania sam przyznał, że czas spędzony na graniu w Dirt Rally w końcu przyniósł efekty!

Test przeprowadzany od lat 70.

Test łosia to jeden z typów testów parametrów dynamicznych auta. Sprawdza on stabilność i skuteczność pojazdu podczas manewru awaryjnego omijania przeszkody na drodze. W warunkach kontrolowanych test polega na dynamicznym slalomie między odpowiednio umieszczonymi pachołkami i poddawane są mu nowe samochody przed wprowadzeniem do produkcji. Dzięki temu konstrukcja sprawdzana jest pod kątem stabilności, co umożliwia zniwelowania ryzyka utraty przyczepności lub dachowania w trakcie nagłego awaryjnego omijania przeszkody.

Genezy testu doszukiwać się można w Szwecji już w latach 70. ubiegłego wieku, gdzie znaczna część wypadków dotyczyła wychodzących na drogi dzikich zwierząt. Najczęstszym przypadkiem był oczywiście łoś, który został upamiętniony w nazwie testu.