Akcja rozpoczęła się w Pęcicach Małych (woj. mazowieckie, powiat pruszkowski) na ul. Komorowskiej. To tam policjanci dostrzegli, że motocyklista przejechał na czerwonym świetle. Od razu rozpoczęli pościg, jednak kierowca nie chciał się poddać i nie reagował na dźwiękowe i świetlne sygnały.

Pościg trwał przez ul. Sokołowską, na której motocyklista popełnił kilka wykroczeń, aż w końcu kierowca upadł przy wjeździe na rondo. Policja udostępniła nagranie z akcji.

Mimo że upadek wyglądał groźnie, to kierowcy motocykla nic się nie stało. Po badaniach lekarskich funkcjonariusze osadzili go w areszcie.

Dalsza część tekstu pod podcastem:

Włoch nie miał prawa jazdy. Teraz grozi mu więzienie

Po sprawdzaniu danych w policyjnych systemach okazało się, że 45-letni Włoch nie ma prawa jazdy. Poza tym popełnił dziewięć wykroczeń w ruchu drogowym, za co został ukarany mandatami karnymi na łączną kwotę 6,8 tys. zł.

"Za brak uprawień skierowany zostanie wobec mężczyzny wniosek o ukaranie. Oprócz mandatów i wniosku dochodzeniowcy z Michałowic przedstawili 45-latkowi zarzut niezatrzymania się do kontroli. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa." — informuje policja na swojej stronie.

Policja przypomina, że zabawa w ganianego z funkcjonariuszami może skończyć się długą odsiadką. "Każdy kierowca, który świadomie zmusi funkcjonariuszy do pościgu i nie zatrzyma się mimo wydawanych mu poleceń w postaci sygnałów świetlnych i dźwiękowych, popełnia przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat pięciu" — czytamy w komunikacie.