Andrzej Nosiński - absolwent Teorii Ekonomii Uniwersytetu Warszawskiego. Pracę dyplomową pisał na temat polityki transportowej EWG. Pracował m.in. w Instytucie Transportu Samochodowego, firmie spedycyjnej Hartwig i centrali handlu zagranicznego Mundial, w której zajmował się Peugeotem. Z Peugeot Polska związany od początku istnienia przedstawicielstwa, był pierwszym pracownikiem firmy. Żonaty dwoje dorosłych dzieci. Miłośnik motoryzacji i sportów motorowych.

• Pańska przygoda z motoryzacją zaczęła się...

- Samochodami interesowałem się od zawsze i było to zainteresowanie praktyczne. W szkole średniej dorabiałem sobie pracując w warsztacie samochodowym jako mechanik, w kanale. Mieszkałem wówczas w Belgii i w Polsce i obu tych krajach pracowałem w warsztatach. W Belgii udało mi się startować w amatorskich rajdach samochodowych. Miałem więc do czynienia z dwoma rodzajami motoryzacji: tą europejską i naszą, polską - skromną, siermiężną. Zdobyta wówczas wiedza i umiejętności przydają mi się do dzisiaj. To nieoceniony kapitał. Po studiach pracowałem w różnych firmach związanych z motoryzacja i transportem. W końcu lat osiemdziesiątych wylądowałem w centrali handlu zagranicznego Mundial. Tamże zajmowałem się Peugeotem. I tak już zostało do dzisiaj. W 1992 Peugeot postanowił otworzyć w Polsce filię i mnie powierzono organizację biura. Na początku było nas troje Magdalena Klatka, Christophe Aubertin i ja. Z panią Magdą nadal razem pracujemy.

• Do wielu Pańskich zasług należy doliczyć i tę... udział Peugeot Polska w rozwoju sportów motorowych w Polsce...

- Peugeot od wielu lat odnosił na świecie sukcesy sportowe. Pamiętamy rajdową karierę modelu 205. Nasze zainteresowanie sportem było więc naturalne. W 1996 nawiązaliśmy współpracę z Jackiem Jerschiną, który starował w Mistrzostwach Polski właśnie Peugeotem. Wyposażony w rajdówkę Peugeota 106 XSi zdobył w naszych barwach Mistrzostwo Polski w 1996 i 1997 roku. Potem był Puchar Peugeotanajpierw 106 Rally potem 206 XS. Peugeot był prekursorem rozgrywek pucharowych w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Tadeusz Mączyński i Peugeot Sport w Velizy opracowali definicję auta pucharowego. Puchar Peugeota rozgrywany był przez dziesięć lat. Chyba szczytowym momentem był 2001 kiedy to Krzysztof Hołowczyc za kierownicą Peugeota 206 WRC wywalczył tytuł Wicemistrza Polski. W rok później LeszekKuzaj, także w 206 WRC,w naszych barwach zdobył tytuł Mistrza Polski. Mamy też tę satysfakcję, że w ub. roku Mistrzem Polski został Bryan Bouffier w Peugeocie 207 S 2000.

• Wielu zawodników rajdowych zaczynało od Peugeota, od Rajdu Młodych...

- To było wielkie, międzynarodowe przedsięwzięcie Peugeot. Rajd Młodych organizowaliśmy w Polsce przez siedem lat. Do udziału w imprezie Peugeot zapraszaliśmywszystkich młodych ludzi w wieku od 18 do 25 lat mających prawo jazdy, a nie posiadających licencji sportowej. Nagrodą był Peugeot 206, którym zwycięzca mógł przez rok startować w tzw. KJS-ach i uzyskać licencję sportową.W latach 2000 - 2006 do biura organizacyjnego rajdu wpłynęło blisko 30 tysięcy deklaracji udziału w Rajdzie Młodych. Na starcie poszczególnych eliminacji stanęło 13 364 zawodników. Wielu z nich startuje w rajdach do dziś i odnoszą sukcesy.

• Odejdźmy na chwilę od sportu. Jak ocenia Pan polski rynekmotoryzacyjny?

- Jako nieprzewidywalny, rozchwiany przez to trudny i wymagający. Ręcznie sterowany przez nierzadko sprzeczne decyzje administracyjne. Doskwiera nam brak jasnych reguł. Mamy bardzo wysokie ceny paliwa i stare, paliwożerne samochody. Ze statystyk wynika, że większość samochodów jeżdżących po Polsce to auta 10-letnie i starsze. Za kilka lat zostaną u nas złomowane i będą zaśmiecać środowisko. Baryłka ropy kosztuje 150 dolarów, populiści naciskają na obniżenie akcyzy, a nie ma uregulowań promujących obniżenie spalania i niską emisję CO2... To absurd. Niestety nie jedyny.

• Jakie więc rozwiązania należy wprowadzić by zdynamizować rynek?

- Nasz rynek ma olbrzymi potencjał możemy sprzedawać około miliona samochodów rocznie. Zresztą mniej więcej tyle obecnie się sprzedaje tyle, że w tej liczbie jest za mało nowych, spełniających surowe normy emisji spalin, aut bo raptem400 000. Sektor motoryzacyjny traktowany jest jako szybkie źródło dochodów budżetowych, a powinien być traktowany jako pełnoprawna gałąź gospodarki. Sprawnie rozwijająca się motoryzacja ma wpływ na wszystkie dziedziny życia. Nowe samochody to m.in. nowe miejsca pracy w produkcji, handlu i usługach. To także rozwój turystyki i znowu miejsca pracy w tej branży. To rozwój produktów finansowych – kredytów, ubezpieczeń itd. To w końcu także ekologia bo nowoczesne auta są oszczędniejsze, mniej palą i mniej zatruwają środowisko. W motoryzacji powinny panować przejrzyste, dalekowzroczne mechanizmy, które z jednej strony zapewniają stały wzrost sprzedaży i rozwój branży, z drugiej zaś chronią środowisko przed zalewem starych aut.

• Pański romans z Peugeotem trwa już 20 lat. Jak pan ocenia ten czas?

- Rzeczywiście to już 20 lat. To wspaniała przygoda! Przypadła w bardzo ciekawym czasie, w okresie przemian ustrojowych w Polsce. Każde rozwiązanie było nowe. Mam poczucie, że uczestniczę w fantastycznym przedsięwzięciu. Mogę je z bliska obserwować, mam wpływ na wydarzenia, widzę jak wiele jeszcze jest do zrobienia, to dodaje energii. Więc trwaj przygodo!!!

Źródło: Samar