Do niecodziennego wypadku doszło w Karłowicach Wielkich koło Otmuchowa (woj. Opolskie), gdzie strażacy zostali wezwani do gaszenia pożaru domu wielorodzinnego. Dojeżdżający na miejsce wóz strażacki marki Steyer z OSP Nowaki nie zdołał wyhamować i najechał na znajdujący się już pod płonącym budynkiem wóz pożarniczy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nysie.

Okazało się, że kierujący wozem ochotnik nie był do końca trzeźwy –badanie wykazało 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Według relacji miejscowego portalu nysa.naszemiasto.pl, w zastępie pięciu ochotników przybyłych na miejsce tylko 30-latek miał uprawnienia do prowadzenia pojazdu o dmc powyżej 3,5 t. Jednak po jeździe po alkoholu i on je straci. Na szczęście cała sytuacja skończyła się dość szczęśliwie, bo w kolizji wozów strażackich nikt nie ucierpiał.