Największe światowe koncerny, takie jak Toyota Motor Corporation, masowo podejmują decyzję o biznesowej ewakuacji z Rosji. W obliczu tak poważnych sankcji gospodarczych prowadzenie interesów z Rosjanami jest utrudnione i niesie duże ryzyko finansowe. W efekcie tego, a także z powodu zaniepokojenia sytuacją w Ukrainie, tylko do środy 2 marca ze świadczenia usług w Rosji zrezygnowało ok. 70 globalnych marek.

Toyota wstrzymuje działalność w Rosji i pomaga Ukraińcom

Toyota Motor Russia nie otrzymuje już dostaw samochodów, a od piątku 4 marca dodatkowo zostanie wstrzymana produkcja w zakładzie w Petersburgu. Skutki tej decyzji odczują nie tylko Rosjanie, ale też Białorusini, Kazachowie i Armeńczycy, bo we wspomnianej fabryce produkowane są modele RAV4 i Camry na tamtejsze rynki.

"Tak jak wszyscy na świecie, Toyota obserwuje rozwój sytuacji na Ukrainie z ogromnym zaniepokojeniem o bezpieczeństwo jej mieszkańców i ma nadzieję, że pokój i bezpieczeństwo zostaną przywrócone najszybciej, jak to możliwe" – oświadczyło polskie przedstawicielstwo Toyoty.

Firma zapewniła też, że razem z innymi oddziałami z krajów graniczących z Ukrainą "podjęły konkretne działania wspierające ukraińskich pracowników i ich rodziny, m.in. ułatwiając przenoszenie bliskich członków rodzin z Ukrainy do bezpiecznych miejsc oraz zapewniając zakwaterowanie, wyżywienie i inne potrzebne wsparcie". Zapowiedziała też dalsze kroki w sprawie pomocy humanitarnej, ale te zostaną ogłoszone później.