Nie minął nawet rok od sprzedaży 15-letniego Bentleya w Zakopanem, a na liście obwieszczeń małopolskiej skarbówki pojawiła się informacja o dwóch szukających nowego domu samochodach marki Porsche. I to jakich! Patrząc na załączone zdjęcia, możemy zaryzykować stwierdzenie, że to nie koniec tegorocznych niespodzianek – na parkingu w Krakowie stoją też zakurzone Audi R8 i Maserati Levante Trofeo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Dwa auta Porsche na licytacji w Krakowie. Co o nich wiemy?

Z obwieszczenia naczelnika Urzędu Skarbowego Kraków-Krowodrza dowiadujemy się, że pojazdy zostały wyprodukowane w 2015 r. i należały do majątku jednego dłużnika. Podobieństw jest więcej – napędza je ten sam 570-konny silnik V8 o pojemności 4,8 l charakterystyczny dla topowej odmiany Turbo S. Jeden model to Cayenne, drugi to Panamera.

– dowiaduję się od Wojciecha Kowalczyka, starszego eksperta skarbowego.

Porsche Cayenne Turbo S od skarbówki Foto: KAS
Porsche Cayenne Turbo S od skarbówki

Pierwsza licytacja już była, ale... nie znaleźli się chętni

Pomimo zachwalanego stanu zainteresowanie autami Porsche od skarbówki było niewielkie. Pierwsza licytacja odbyła się o godz. 11.00 w środę 10 stycznia 2024 r. Tańszy był SUV, którego cena wywoławcza wyniosła 196,9 tys. zł. Licytacja Panamery miała rozpocząć się od 207,5 tys. zł. W obu przypadkach to trzy czwarte szacunkowej wartości rynkowej. Ostatecznie do krakowskiego urzędu nie wpłynęła żadna oferta.

Być może interesanci uznali, że 25-procentowy upust to nie "okazja życia". Za około miesiąc auta zostaną wystawione na drugą licytację i cena wywoławcza będzie teraz stanowić zaledwie połowę wartości auta. 131,3 tys. zł w przypadku Cayenne i 138,3 tys. zł w przypadku Panamery to naprawdę niezła oferta! Aby wziąć udział, wystarczy wpłacić wadium (10 proc. wartości pojazdu). Samochody można przedtem obejrzeć na parkingu strzeżonym przy ul. Rzebika 6 w Krakowie.