- Maluch z przebiegiem 73 441 km to według urzędników wersja z ponadstandardowym wyposażeniem
- Przyczepę Niewiadów z 1979 roku wyceniono na 1900 zł (cena wywoławcza)
- Chętni zainteresowani udziałem w miejskim przetargu muszą pamiętać o konieczności wpłacenia wadium i przygotowaniu oferty
Pora pozbyć się tego, co niepotrzebne. W przypadku Urzędu Miejskiego w Radomiu oznacza to kilka pojazdów nieużywanych od lat. Miasto szuka chętnych na Polskiego Fiata 126p z 1983 roku, Opla Astry z 1998 roku i przyczepy Niewiadów z 1979 roku. Oba samochody wyceniono dość podobnie. Cena wywoławcza malucha to 2200 zł. Opla Astrę wyceniono na zaledwie 200 zł wyżej. Cudów jednak próżno oczekiwać.
Urząd informuje, że oba oferowane auta i przyczepa są w nienajlepszym stanie technicznym. W szczegółowym opisie pojazdów zawarto bowiem ostrzeżenie, że „pojazd nie nadaje się do eksploatacji bez uprzedniej naprawy i odbudowy elementów wyposażenia”. To w dużej mierze konsekwencja tego, że nie były używane od lat (w opisie wspomniano o długoletnim przestoju).
Maluch z przebiegiem 73 441 km to według urzędników wersja z ponadstandardowym wyposażeniem. Niestety nie podano szczegółów, co znajdziemy w aucie. Niemniej w opisie nie zabrakło dość "zachęcających" wzmianek o stanie technicznym – „brak ciśnienia w ogumieniu, rozległe uszkodzenia podłogi, progów na skutek destrukcyjnego działania korozji, perforacyjnej”. Na tym jednak nie koniec. W opisie czytamy – „posiada znamiona wymiany silnika, wcześniejszych napraw pokolizyjnych oraz uszkodzenia-wgniecenia powstałe na skutek eksploatacji. Brak możliwości uruchomienia silnika i jego weryfikacji, brak akumulatora”.
W nieco lepszym stanie jest ponadstandardowo wyposażony, szary Opel Astra 1,6 l z przebiegiem 179 836 km. Przynajmniej można uruchomić silnik (w opisie wskazano, że pracuje prawidłowo). Nie brakuje jednak śladów korozji i uszkodzeń nadwozia. Ponadto stwierdzono „brak ciśnienia w ogumieniu, niski poziom płynu chłodzącego”.
Trudno także liczyć na dobry stan techniczny przyczepy Niewiadów z 1979 roku, którą wyceniono na 1900 zł. W regulaminie czytamy m.in.: „popękane ogumienie, korozja podwozia, sparciałe wykładziny tapicerskie i wszelkie przewody instalacji gazowej, wodnej, zbutwiałe obicia tapicerskie, podniszczone, zabrudzone, itp.”. Brzmi zachęcająco?
Chętni zainteresowani udziałem w miejskim przetargu muszą pamiętać o konieczności wpłacenia wadium i przygotowaniu oferty. W przypadku przyczepy to 190 zł. Zainteresowani samochodami muszą zaś wpłacić 220 zł za malucha i 240 zł za Opla. Wszystkie pojazdy można obejrzeć w Radomiu przy ul. Błotniej. Rozstrzygnięcie zaplanowano na 16 września br.