- Na drodze S3 odbyły się ćwiczenia służb ratowniczych z udziałem niemal 400 osób, testujące reakcje na różne niebezpieczne sytuacje
- Symulowano m.in. atak terrorystyczny, pościg policyjny i wypadki masowe, aby sprawdzić koordynację działań i skuteczność procedur
- Jednego dnia przeprowadzono trzy różne symulacje incydentów, w tym pożary, kolizje i zdarzenia z użyciem niebezpiecznych materiałów
Na Dolnym Śląsku po raz drugi przeprowadzono tego typu ćwiczenia w tunelach. Miały one na celu ocenę zdolności służb w warunkach maksymalnie zbliżonych do realnych zdarzeń. Testowano działanie systemów ratowniczych, tempo reakcji na sygnały o zagrożeniu, skuteczność sprzętu i procedur oraz koordynację działań na miejscu zdarzenia.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoW ćwiczeniach brało udział 400 osób
Do udziału zaangażowano blisko 400 osób, w tym strażaków, ratowników medycznych, policjantów oraz pracowników Centrum Zarządzania Tunelem, Wydziału Zarządzania Kryzysowego Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, Centrum Powiadamiania Ratunkowego i GDDKiA. Mimo że wszyscy liczymy, iż takie sytuacje nie wydarzą się w realnym życiu, jesteśmy przygotowani na różne ewentualności.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, pełne ćwiczenia w tunelach znajdujących się na trasach Transeuropejskiej Sieci Transportowej TEN-T powinny być przeprowadzane co cztery lata.
Trzy scenariusze w jeden dzień
Na odcinku drogi S3 między węzłami Bolków a Kamienna Góra Północ jednego dnia doszło do trzech różnych symulowanych incydentów.
W krótszym tunelu, wskutek przekroczenia prędkości, zderzył się samochód dostawczy z autem osobowym. Pierwszy pojazd zaczął dymić. Pasażerowie dostawczaka opuścili go samodzielnie, wyrzucając przy tym niezidentyfikowany przedmiot przypominający ładunek wybuchowy. Podczas ucieczki jedna osoba oddaliła się z bronią, druga oblała nieznaną substancją pasażerów drugiego auta. Sprawcy uciekli innym samochodem, ale zostali zatrzymani przez policję na MOP Jaczków Zachód. W ich pojeździe funkcjonariusze znaleźli 10 sztuk dziesięciolitrowych pojemników z różnymi substancjami.
W tym samym czasie, z powodu gołoledzi na odcinku między tunelami, doszło do kolizji dwóch aut osobowych i mikrobusu. Poszkodowanych zostało kilkanaście osób. Niestety, wskutek spalenia jednego z pojazdów nie wszyscy zostali uratowani, co wymagało identyfikacji ofiar.
Jakby tego było mało, służby musiały zmierzyć się z kolejnym incydentem w dłuższym tunelu. W samochodzie osobowym nastąpiła awaria silnika; mimo że kierowca prawidłowo zatrzymał się na pasie awaryjnym, doszło do kolizji. Z powodu nieuwagi inny kierowca, prowadzący pojazd elektryczny, uderzył w tył unieruchomionego auta, co doprowadziło do pożaru elektryka.
Choć dzień obfitował w dramatyczne wydarzenia, oczywiście były to jedynie symulacje. Ćwiczenia zostały zaplanowane tak, aby, jak najdokładniej sprawdzić umiejętności służb w terenie.
Bezpieczeństwo w zasięgu ręki
Chociaż tunele drogowe zarządzane przez GDDKiA są przygotowane na wszelkie ewentualności, to przede wszystkim od kierowców zależy, czy służby będą musiały interweniować. Dlatego GDDKiA,, przy okazji relacji z ćwiczeń szczegółowo opisuje, jaką infrastrukturę można znaleźć w tunelu.
W liczącym około 2300 m długości tunelu na drodze ekspresowej S3 znajduje się osiem przejść ewakuacyjnych łączących obie nitki oraz dodatkowy specjalny przejazd dla służb ratunkowych. W każdej komorze tunelu umieszczono:
- 20 hydrantów rozlokowanych wzdłuż jezdni co około 250 m;
- 42 telefony alarmowe, koce gaśnicze, gaśnice oraz alarmy przeciwpożarowe rozmieszczone co mniej więcej 125 m.
Obie nawy tunelu wyposażono w prawie 60 czujników dymu oraz dwie niezależne liniowe czujki ciepła biegnące przez całą długość obiektu. Dodatkowo zainstalowano 37 wentylatorów odpowiedzialnych m.in. za usuwanie dymu w razie pożaru. Sytuację na terenie obiektu monitoruje 150 kamer, z których 90 przekazuje jednocześnie obraz termowizyjny. Wszystkie dane z czujników i kamer trafiają do działającego całą dobę Centrum Zarządzania Ruchem w tunelu.
- Przeczytaj także: I to są dobre wieści od GDDKiA. S19 na południe od Białegostoku jeszcze w 2025 r. Jest data