Po ogłoszeniu przez General Motors decyzji o wycofaniu marki Chevrolet z europejskiej oferty i skoncentrowaniu się na produktach z logo Opla i Vauxhalla, pojawił się problem z dobrze rozbudowaną siecią dilerską. Z całą pewnością to łakomy kąsek dla konkurentów.
Należy wspomnieć, iż sieć sprzedaży Chevroleta w wielu przypadkach powstała na bazie zbankrutowanego Daewoo lub dołączona została do struktury Opla.
Ssang Yong złożył już ofertę na przejęcie dilerów zlokalizowanych na terenie Wielkiej Brytanii, gdzie zamierza sukcesywnie wprowadzań na rynek nowe modele.
Obecnie jednak oferta SsangYonga jest jeszcze uboga, by diler utrzymał się tylko ze sprzedaży i serwisu samochodów tej marki. Dlatego też Koreańczycy dopuszczają współpracę z innymi markami.