Auto Świat Wiadomości Aktualności Szaleństwo cen na stacjach paliw. Jazda na LPG coraz bardziej bez sensu?

Szaleństwo cen na stacjach paliw. Jazda na LPG coraz bardziej bez sensu?

Pękła psychologiczna bariera 3 zł za litr LPG – na niektórych stacjach, i to wcale nie przy autostradzie, kierowcy za litr gazu płacą już dużo ponad 3 zł. Drastycznie podrożał w ostatnich dniach także olej napędowy, niemniej coraz bardziej zasadne staje się pytanie: czy jazda na gazie to naprawdę duża oszczędność? Ile trzeba wydać na ON, benzynę czy autogaz, aby przejechać 1000 km, czyli dla większości kierowców średni miesięczny dystans?

Tankowanie LPG
Auto Świat
Tankowanie LPG
  • Ceny paliw na stacjach benzynowych szybko pną się do góry, drożeje zwłaszcza autogaz i ON
  • Na stacjach Orlenu w Warszawie przełamana została bariera 3 zł za litr LPG
  • Jazda na LPG w wielu wypadkach nie przynosi już istotnych oszczędności
  • Ceny oleju napędowego też biją rekordy – zbliżają się szybko do 6 zł za litr
  • Więcej takich tematów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

"Ja jeszcze nie mam tak źle, bo jeżdżę na gazie – tłumaczy sąsiad – litr LPG wciąż kosztuje mniej niż 3 złote". Policzmy więc – proponuję – a zatem... Poprzedni samochód sąsiada, stary duży diesel, spalał, jeżdżąc po mieście, 7,5 l ON na 100 km. Aktualny benzyniak z instalacją gazową – Toyota Avensis – spala w mieście 10 litrów LPG. No i trochę benzyny. Trudno dokładnie policzyć, ile, ale dwa litry benzyny weźmie na pewno. Za cenę 10 litrów LPG można kupić nieco ponad pięć litrów oleju napędowego. Dodajmy dwa litry benzyny – to w sumie daje równowartość 7,2 l ON. A więc jazda na LPG, licząc same koszty paliwa, wychodzi taniej niż jazda starym dużym dieslem, ale tylko symbolicznie taniej! Gra niewarta świeczki?

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

LPG - najwyższe ceny od lat, i to nie koniec podwyżek!

Czego sąsiad nie zauważył, bo ostatnio tankował gaz dwa tygodnie temu – to to, że LPG na pobliskiej stacji Orlen w ciągu kilkunastu dni podrożał o kilkanaście groszy. Cena autogazu przebiła psychologiczną barierę trzech złotych – teraz kosztuje 3,09 zł za litr. Idzie zima, a zatem jest niemal pewne, że wkrótce trzy złote za litr autogazu będzie ogólnokrajową normą (teraz, podobnie jak w przypadku innych paliw, bez problemu można znaleźć stację sprzedającą paliwa po 7-10 proc. taniej). Jednak – i to też nie powinno budzić wątpliwości – psychologiczna bariera 6 zł za litr zwykłej benzyny i zwykłego diesla też nie utrzyma się długo. Pytanie tylko, czy to kwestia dni, czy tygodni. Policzmy zatem, ile kosztuje przejechanie tysiąca kilometrów po mieście – przeciętnej miesięcznej normy – według dzisiejszych cen paliw na popularnej warszawskiej stacji benzynowej. Przyjmijmy, że mamy średniej wielkości samochód rodzinny z silnikiem o mocy 130-150 KM. Liczymy szacunkowo, ale tak, by uzyskane wartości były realne dla przeciętnego użytkownika i przeciętnego auta – niektórzy zapłacą mniej, ale nie zabraknie takich, którzy zapłacą dużo więcej.

LPG – ile naprawdę spala samochód na gaz?

To, że cena litra LPG to niewiele ponad 50 proc. ceny benzyny, nie znaczy, że ktoś, kto ma instalację gazową w samochodzie, płaci za paliwo połowę tego, co właściciel samochodu tankowanego wyłącznie benzyną. Nie było tak nawet wtedy, gdy litr gazu kosztował tyle, co 40 proc. ceny litra benzyny. To dlatego że:

  • silnik spala więcej LPG niż benzyny. Różnica w spalaniu na niekorzyść LPG to zwykle ponad 20 proc., często nawet ponad 30 proc.;
  • silnik spala też benzynę, m.in. w fazie rozgrzewania silnika. Nie oszczędza więc przez pierwszy kilometr-dwa, gdy spalanie jest najwyższe. W wielu autach z bezpośrednim wtryskiem paliwa benzyna wykorzystywana jest – w niewielkim procencie – także podczas jazdy z już rozgrzanym silnikiem. Jeśli silnik spala w cyklu miejskim 10 litrów LPG, to zazwyczaj trzeba doliczyć do tego dwa litry benzyny, zimą nieco więcej;
  • im krótsze przejeżdżane dystanse, tym większy udział benzyny w ogólnym zużyciu paliwa samochodu z instalacją LPG;
  • im niższe temperatury otoczenia, tym dłuższy rozruch na benzynie;
  • zimowe LPG jest mniej ekonomiczne niż letnie – w niskich temperaturach spalanie LPG rośnie;
  • do kosztów paliwa wypada doliczyć koszt serwisu instalacji i usuwania dodatkowych usterek powodowanych przez instalację LPG – ale to w naszych wyliczeniach pominiemy.

1000 km na gazie, na benzynie i na ON – ile to wychodzi?

  • LPG – liczymy ostrożnie 10 litrów na 100 km + dwa litry benzyny. Przy cenie 3,09 za litr LPG i 5,89 za litr benzyny koszt przejechania 100 km to 30,9 zł + 11,78 zł. Razem wychodzi: 42,68 zł.

1000 km = 426,8 zł

  • Benzyna – policzymy 9,5 litra na 100 km, mając przy tym na uwadze, że nowocześniejsze, oszczędne auto zużyje w ruchu miejskim mniej paliwa, ale duży i ciężki SUV – znacznie więcej. Na 100 km wychodzi 55,95 zł.

1000 km = 559,5 zł

  • Benzyna, napęd hybrydowy – w tym przypadku spalanie w ruchu miejskim w bardzo dużym stopniu zależy od wyczucia kierowcy i umiejętności wykorzystania potencjału napędu hybrydowego. Są modele, którymi da się zejść poniżej 5 l/100 km, jednak uczciwiej będzie, jeśli policzymy 6 l/100 km.

1000 km = 353,4 zł

  • Diesel – nowoczesny diesel pali nieco więcej niż jego odpowiednik z 2010 roku – bo jest cięższy, ma też na pokładzie instalacje zmniejszające emisję substancji toksycznych, które powodują wzrost zużycia paliwa. Niemniej 7 l/100 km to w warunkach miejskich realna wartość. Gdy policzymy zużycie paliwa na poziomie 7 l/100 km, a cenę ON – 5,89 za litr, wyjdzie nam 41,23 zł na 100 km.

1000 km = 412,3 zł.

Podwyżki cen paliw – to już koniec taniej jazdy?

W przypadku paliwożernego samochodu z silnikiem benzynowym instalacja LPG obniża koszty eksploatacji, ale w miarę wzrostu cen autogazu ta korzyść – zwłaszcza licząc procentowo – jest coraz niższa. Znacznie więcej można zaoszczędzić na kosztach paliwa, zastępując zwykłego benzyniaka oszczędnym samochodem hybrydowym. Auto benzynowe z instalacją LPG nie jest też – a przynajmniej w wielu wypadkach nie jest – tańsze w doraźnej eksploatacji niż mocniejszy diesel.

Tania jazda się skończyła? Dokładnie tak – nawet mit taniego autogazu właśnie pęka z hukiem! Nawet jeśli jeździmy tylko po mieście, trzeba się liczyć z tym, że na paliwo wydamy kilkaset złotych miesięcznie. Każdy dalszy wyjazd oznacza głębsze sięgnięcie do kieszeni, a tegoroczne zimowe wyjazdy – jeśli się odbędą – mogą okazać się najdroższe w historii.

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków