Policjanci zwrócili uwagę nie tylko na BMW, ale także na kierowcę. Trudno było przeoczyć błędny wzrok oraz charakterystyczne przeszklone oczy młodego kierowcy. Stąd sięgnięto po alkomat, ale badanie nic nie wykazało. Pozostało zatem badanie na obecność narkotyków. Dopiero wtedy odkryto, że mężczyzna znajdował się pod wpływem środków odurzających.

Podejrzenia wzbudziło także okazane zagraniczne prawo jazdy. Na blankiecie brakowało bowiem zabezpieczeń stosowanych w prawdziwych dokumentach. 23-latek z podrobionym prawem jazdy dalszą podróż odbył radiowozem, a jego BMW przekazano osobie wskazanej przez kierującego. O dalszym losie młodego kierowcy zadecyduje sąd.