Jak podaje "The Economic Times", Cameron został śmiertelnie pchnięty nożem w swojej wartej 3 mln dol. (ok. 11,8 mln zł) posiadłości. Była to próba napadu, cudem nic się nie stało jego żonie Verenie Kloos. To właśnie ona wezwała policję, po tym, jak wcześniej wspięła się na mur odgradzający ich posesje od sąsiada i przeskoczyła, by znaleźć się w bezpiecznym miejscu.
Zobacz: Policjanci złapali pijanego kierowcę. Kierowca lawety, który miał odholować auto też był pod wpływem
Policja poszukuje zabójcy Iana Camerona
"Śledztwo sugeruje, że było to przestępstwo z użyciem przemocy" — przekazała policja. Celem napadu była najprawdopodobniej kolekcja luksusowych samochodów. Wcześniej sprawca uszkodził kamery monitoringu zamontowane w garażu Camerona. Służbom nie udał się go ująć.
Przeczytaj: Polscy studenci zbudowali bolid. Teraz jadą zdobywać nim tytuły
Włamywacza poszukują psy tropiące. Ma od 180 do 190 cm wzrostu, ubrany jest w jasne spodnie, ciemnoniebieską bluzę, żółto-zielone rękawiczki i ma czerwony plecak. Z miejsca zdarzenia uciekł pieszo.
Sprawdź: Kierowcy nie mają tutaj żadnej nadziei. 15 punktów i 500 zł bez dyskusji
Był kluczową postacią dla Rolls-Royce'a
Ian Cameron był bardzo istotną postacią w procesie kształtowania marki Rolls-Royce od chwili, gdy została ona przejęta przez BMW Group i przeniesiona do Goodwood. Odegrał kluczową rolę w projektowaniu kultowych modeli, takich jak: Ghost, Phantom, seria 3 i Z8. Poza modelami Rolls-Royce'a projektował także samochody Range Rovera.