Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Proboszcz wydmuchał promil. Tłumaczy się "dużą dawką leków". "Nie miał świadomości"

Proboszcz wydmuchał promil. Tłumaczy się "dużą dawką leków". "Nie miał świadomości"

Autor Maciej Frąckiewicz
Maciej Frąckiewicz

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", zatrzymany w Miechowie pod koniec października nietrzeźwy kierowca to proboszcz jednej z wiejskich parafii w pobliżu Krakowa. Alkomat wskazał promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Swój stan duchowny tłumaczy teraz zażyciem dużej dawki leków na bazie alkoholu. Chce umorzenia sprawy.

Ksiądz zatrzymany za jazdę po alkoholu chce umorzenia sprawy
Ksiądz zatrzymany za jazdę po alkoholu chce umorzenia sprawyŹródło: Shutterstock / Calamity Jane

Ponad miesiąc temu policjanci z komendy powiatowej w Miechowowie zatrzymali do kontroli 58-letniego kierowcę Opla. Podczas badania kierowcy alkomatem okazało się, że wskazał on stężenie 0,48 mg/l w wydychanym powietrzu, co daje około jeden promil alkoholu we krwi - pisze "Wyborcza". Funkcjonariusze policji zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy i wszczęto wobec niego postępowanie, które nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Miechowie.

Czytaj także: Pędziła z dzieckiem do szpitala. Straciła prawo jazdy

Gazeta ustaliła, że 58-latek to proboszcz parafii w Szreniawie, Józef B. Jest to wieś w powiecie miechowskim, która znajduje się około godzinę drogi samochodem na północ od Krakowa.

Proboszcz nie chciał rozmawiać z dziennikarzami "Wyborczej", którzy skontaktowali się z nim w celu uzyskania wyjaśnień. Z kolei dyrektor biura prasowego kurii diecezji sosnowieckiej, pod którą podlega parafia Szreniawie, odesłał ich do pełnomocniczki duchownego.

Czytaj także: Przedwczesny "piąteczek". Jechała slalomem

Jest nim mec. Katarzyna Komoniewska, która przesłała do redakcji "Wyborczej" e-maila. "Z uwagi na skomplikowane okoliczności sprawy, został złożony wniosek o warunkowe umorzenie postępowania, gdyż zachodzą uzasadnione wątpliwości co do prawidłowości wyniku przeprowadzonego pomiaru, wykonanego bezpośrednio po zażyciu dużej dawki leków, w tym sporządzonych na bazie alkoholu. Sytuacja wymaga dokładnego wyjaśnienia. (Józef B. - przyp. red) nie miał świadomości, że przyjęcie określonych leków może wpływać na możliwość prowadzenia pojazdów" - opisuje mecenas.

Maciej Frąckiewicz
Powiązane tematy:Alkohol
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków