Auto Świat Wiadomości Aktualności Szwajcaria planuje nowe opłaty drogowe. Zagraniczni kierowcy na celowniku

Szwajcaria planuje nowe opłaty drogowe. Zagraniczni kierowcy na celowniku

Szwajcaria chce wprowadzić dodatkową opłatę drogową dla zagranicznych kierowców. Powodem ma być duże natężenie ruchu na tutejszych drogach, generowane przez turystów.

Autostrada A1 w Szwajcarii
Oscity / Shutterstock
Autostrada A1 w Szwajcarii
  • Szwajcaria rozważa wprowadzenie dynamicznej opłaty drogowej dla zagranicznych kierowców, aby zmniejszyć korki na drogach
  • System opłat miałby działać na zasadzie elektronicznego monitoringu, z opłatami zależnymi od natężenia ruchu
  • Pomysł budzi kontrowersje, ponieważ może naruszać porozumienia z UE dotyczące transportu lądowego

Szwajcarskie drogi od lat uchodzą za jedne z najbardziej przystępnych cenowo w Europie. Roczna winieta kosztuje zaledwie 40 franków szwajcarskich (ok. 182 zł) i zapewnia nieograniczony dostęp do całej sieci autostrad. Dla porównania w Polsce przejazd płatnym odcinkiem autostrady A4 pomiędzy Katowicami i Krakowem (ok. 50 km) kosztuje 34 zł (w jedną stronę), a pokonanie ok. 265 km płatnej autostrady A2 na odcinku Konin Modła — Świecko wymaga opłaty w wysokości 126 zł.

Punkt poboru opłat na autostradzie A2
Punkt poboru opłat na autostradzie A2Mariusz Kamiński / Auto Świat

Nie dziwi zatem fakt, że zarówno położenie Szwajcarii, jak i niskie koszty korzystania z tutejszych dróg ściągają ogromny ruch tranzytowy, szczególnie w okresach świątecznych i wakacyjnych. Jednak coraz większe korki, zwłaszcza w tunelu Gottharda, skłaniają szwajcarskich parlamentarzystów do szukania rozwiązań, które mają odciążyć lokalnych mieszkańców.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Nowa opłata tranzytowa w Szwajcarii na horyzoncie

Jak donosi SRF, w szwajcarskim parlamencie pojawiła się propozycja wprowadzenia dynamicznej opłaty tranzytowej, skierowanej głównie do zagranicznych kierowców. System miałby działać na zasadzie elektronicznego monitoringu – kamery rejestrowałyby pojazdy przejeżdżające przez kraj, a opłaty byłyby uzależnione od natężenia ruchu.

W dni szczytu stawki miałyby rosnąć, natomiast w spokojniejszych okresach – spadać. Simon Stadler, parlamentarzysta z kantonu Uri, argumentuje, że takie rozwiązanie pomogłoby rozładować korki i ułatwić życie mieszkańcom, którzy w okresach świątecznych mają trudności z codziennymi dojazdami.

Opłaty tranzytowe w Szwajcarii napotykają problemy prawne i polityczne

Choć pomysł wydaje się atrakcyjny, nie brakuje głosów krytyki. Eksperci ostrzegają, że nowa opłata może naruszyć porozumienie Szwajcarii z Unią Europejską w sprawie transportu lądowego, które gwarantuje równy dostęp do szwajcarskich dróg dla wszystkich użytkowników. Ministerstwo Transportu przyznaje, że wprowadzenie takiego systemu wymagałoby negocjacji z Brukselą, ale nie wyklucza, że projekt może być zgodny z obowiązującymi regulacjami.

Winiety za przejazd drogami Szwajcarii są stosunkowo niedrogie
Winiety za przejazd drogami Szwajcarii są stosunkowo niedrogieistock

Sprawa nie jest do końca jasna, bo pojawia się ryzyko, że nowa opłata zostanie uznana za dyskryminującą, gdyż obejmie głównie kierowców z zagranicy. Stadler stwierdził jednak, że to mieszkańcy Urn są teraz dyskryminowani, "ponieważ nie mogą już iść do pracy i ponieważ nie mogą już wrócić do domu z pracy".

Opór ze strony kierowców i organizacji

Touring Club Switzerland (TCS), największe stowarzyszenie motoryzacyjne w kraju, już wcześniej wyrażało sprzeciw wobec podobnych pomysłów. Organizacja wskazuje na ryzyko prawne, dodatkową biurokrację oraz praktyczne trudności w realizacji takiego projektu. Warto przypomnieć, że w zeszłym roku parlament odrzucił propozycję wprowadzenia opłat za przejazd tunelem Gottharda – jednym z kluczowych punktów tranzytowych w Szwajcarii.

Rada Federalna musi teraz dokładnie przeanalizować złożone wnioski, zanim trafią one ponownie do parlamentu. Do tego czasu kierowcy muszą się przygotować na znany wakacyjny scenariusz – kilometrowe korki przed tunelem Gottharda, szczególnie w okresach świątecznych i na początku wakacji.

Autor Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji