Volocopter to start-up zajmujący się powietrznymi taksówkami. Teraz przedsiębiorstwo zebrało 170 mln dol. na dalszy rozwój działalności. Pieniądze zostaną przeznaczone na certyfikację elektrycznej taksówki powietrznej produkowanej przez firmę. Volovopter liczy, że dzięki zebranym funduszom będzie mógł rozpocząć działalność m.in. w Rzymie, Singapurze i Paryżu.

Firma liczy, że w ten sposób pomoże swoim klientom w skutecznym omijaniu korków drogowych. W ofercie Volocoptera znajdują się dwa śmigłowce pasażerskie: VoloCity może przelecieć do 35 km, poruszając się ze średnią prędkością 95 km na godz., a VoloConnect, stworzony z myślą o dłuższych dystansach, potrafi przelecieć 100 km z prędkością 180 km na godz.

Sprawdź: Rosyjska armia unieruchamiana przez błoto i kiepskie opony

Trzecim z oferowanych pojazdów jest dron służący do przewozu towarów, który może przemieścić się na odległość 25 km. Firma twierdzi, że jest pierwszą tego rodzaju przedsiębiorstwem, które uzyskało zgodę Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego Unii Europejskiej.

Do tej pory Volocopter przeprowadził ok. 1000 prób swoich urządzeń. Firma ma nadzieję, że uda się jej wprowadzić loty komercyjne w Paryżu jeszcze przed startem igrzysk olimpijskich w 2024 r. W tym samym roku przeloty mają zostać uruchomione także w Singapurze.

Polecamy: Ile wiesz o Polonezie?

Pierwsze loty mają odbywać się pod okiem pilotów. W przyszłości Volocopter liczy, że uda się mu wprowadzić autonomiczne przeloty. Takie testy miału już miejsce, m.in. w 2017 r. w Dubaju. Przedsiębiorstwo docelowo chce, aby loty były automatyczne, taki stawia przed sobą cel.

(dk)