We wtorek, przy okazji odebrania Złotej Kierownicy niemieckiego magazynu Auto Bild dla modelu 3, Elon Musk poinformował, że kolejna fabryka Tesli powstanie właśnie w Niemczech, a dokładnie pod Berlinem. Nowa gigafabryka wraz centrum inżynieryjnym i projektowym ma powstać obok nowego lotniska. Krótko po upuszczeniu Berlina, Musk wysłał parę tweetów. Zdradził w nich kilka szczegółów, m.in. że nowa fabryka będzie produkować akumulatory, układy napędowe oraz same pojazdy, zaczynając od crossovera Model Y. Docelowo ma powstawać tam także model 3. Informacje podane przez Muska potwierdził także premier Brandenburgii, Dietmar Woidke.

– Tesla przyjeżdża do Brandenburgii z dużą inwestycją. Lobbowaliśmy za tym przez długi czas prowadząc intensywne negocjacje i podając mocne argumenty – poinformował Woidke.

Gigafabryka w sercu Niemiec

Nie wszystkich zaskoczyła informacja o budowie fabryki Tesli w Niemczech. Analitycy Morgan Stanley pod wodzą Adama Jonasa napisali w niedawnym raporcie, że Niemcy będą „logicznym wyborem” dla tak zwanego europejskiego gigafabryki amerykańskiego producenta.

„Kraj ten jest sercem globalnego rynku luksusowych samochodów, a jego gospodarka zależy od technologii silników spalinowych. Z kolei niemiecki rząd koncentruje się coraz bardziej na zmianach klimatu” - powiedział Jonas.

Potwierdzają to ostatnie decyzje rządu kanclerz Angeli Merkel, który zdecydował się zwiększyć zachęty dla kupujących pojazdy elektryczne, intensyfikując wysiłki Niemiec na rzecz odejścia od silnika spalinowego i ograniczenia emisji spalin.

Mimo to budowanie pojazdów w kraju o jednym z najwyższych kosztów pracy i energii na świecie będzie dużym wyzwaniem dla Tesli, tym bardziej że europejscy klienci mają znacznie większe wymagania co do rozbudowanej i sprawnej sieci dealerów i serwisów.

Źródło: Reuters, ANE