Auto Świat Wiadomości Aktualności To już jest koniec, nie ma już Mitsubishi ASX. Mały SUV znika z oferty

To już jest koniec, nie ma już Mitsubishi ASX. Mały SUV znika z oferty

Jedenaście lat w produkcji, trzy liftingi, konstrukcja nieco przestarzała już w momencie rynkowego debiutu – Mitsubishi ASX od początku było autem, które wywoływało emocje. Jedni nie mogli na nie patrzeć, inni wręcz przeciwnie – cenili japońskiego SUV-a za prostotę i trwałość. Ale z tym koniec, bo ASX znika z salonów. Chętni będą skazani tylko na rynek wtórny.

Mitsubishi ASX – nareszcie wydoroślał
Auto Świat / Adam Miukła
Mitsubishi ASX – nareszcie wydoroślał

Czy będziemy po nim płakać? Niespecjalnie, choć trzeba uczciwie przyznać, że Mitsubishi ASX miało swoje pięć minut i trafiało w gusta określonej grupy odbiorców, którzy cenili samochody proste, komfortowe i mało skomplikowane pod względem technicznym samochody. Z drugiej strony, warto jednak wspomnieć o tym, że pod maską ASX-a przez pewien czas montowano silnik Diesla (1.8 D-ID Mivec) wyposażony w... układ zmiennych faz rozrządu. Dostępne były też wersje z napędem na obie osie, a to wśród dzisiejszych małych SUV-ów i różnorakich crossoverów wcale nie jest już takie oczywiste.

Przeczytaj też:

Mitsubishi ASX można było w Polsce kupić w latach 2010-2021 i choć nigdy nie okazało się wielkim hitem sprzedaży, to – jak wspomnieliśmy – miało swoją grupę docelową. Użytkownicy cenili stonowany charakter auta i całkiem niezły komfort jazdy. Auto korzystało m.in. z płyty podłogowej oraz elementów napędu 4x4 z modelu Outlander i dostępne było z różnymi rodzajami skrzyń biegów (ręczne, CVT, automat).

Co ciekawe, w pewnym okresie Mitsubishi produkowało dla Grupy PSA siostrzane modele ASX-a, (Citroen C4 Aircross, Peugeot 4008) różniące się m.in. wyglądem przedniej i tylnej części nadwozia. Na razie nie wiadomo, czy i kiedy japońska marka wprowadzi na polski rynek następcę ASX-a.

WIP
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków