- Produkcja aktualnej generacji Toyoty GR Supry zakończy się już w przyszłym roku. Sportowy miał pod maską rzędową szóstkę o pojemności 3.0 l lub mniejszy, czterocylindrowy silnik 2.0. Z czasem w ofercie pojawiła się sześciobiegowa inteligentna manualna skrzynia biegów (iMT)
- To właśnie iMT oraz silnik 3.0 R6 grają pierwsze skrzypce w dwóch pożegnalnych edycjach Toyoty GR Supry
- Limitowana do 300 sztuk 435-konna GR Supra A90 Final Edition to propozycja ekstremalna, z kolei GR Supra Lightweigh Evo nie jest aż tak mocna
Koniec aktualnej generacji Toyoty GR Supry zbliża się nieuchronnie i to już kwestia najbliższych miesięcy. Koniec produkcji zaplanowano na 2025 r. To z wielu powodów samochód symboliczny dla najnowszej historii producenta. W informacji prasowej czytamy:
Zaprezentowana w 2019 roku Toyota GR Supra była pierwszym globalnym modelem opracowanym przez TOYOTA GAZOO Racing. Auto z klasycznym układem napędowy z sześciocylindrowym silnikiem umieszczonym z przodu i napędem na tylną oś było także realizacją marzenia prezydenta Toyoty, Akio Toyody, który ma szczególny sentyment do modelu Supra i pragnął dostarczyć klientom Toyoty samochód, który daje czystą radość z jazdy.
Przeczytaj także: Toyota C-HR jest na wyprzedaży. Doradzam, którą wersję wybrać
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoToyota GR Supra doczekała się dwóch nowych wersji
Na premierę sportowa Toyota oferowana była z sześciocylindrowym silnikiem benzynowym o pojemności trzech litrów i mocy 340 KM, który współpracował z ośmiostopniowym automatem. Z czasem w ofercie pojawiła się tańsza i mniejsza jednostka 2.0 o mocy 258 KM, która również oferowana była z automatem. Japończycy jednak wsłuchali się w prośby swoich klientów i przygotowali także wersję 3.0 R6 z... sześciobiegową inteligentną manualną skrzynią biegów (iMT).
Teraz na pożegnanie modelu do sprzedaży trafią dwie limitowane wersje GR Supry: GR Supra A90 Final Edition oraz GR Supra Lightweight Evo.
Pierwszą edycję, GR Supręa A90 Final Edition, możecie obejrzeć w galerii ponizej. Ma manualną sześciobiegową skrzynię oraz napęd na tylne koła. Moc trzylitrowego silnika podbito w niej do... 435 KM, a o odpowiednie brzmienie dba wydech Akrapovic. - W limitowanej wersji specjalnej udoskonalono układ jezdny. Zastosowano zawieszenie KW z dużym zakresem regulacji siły tłumienia, dostosowano kąty pochylenia kół osi przedniej i tylnej, wzmocniono przednie i tylne stabilizatory, a z tyłu zastosowano klatkę jak w GR Suprze GT4. Zmieniono również ustawienia elektrycznego wspomagania kierownicy oraz zastosowano szersze o 10 mm opony. Z przodu koła mają 19-calowe obręcze, z tyłu koła mają 20 cali. Poprawiono też układ hamulcowy, a z przodu zamontowano większe tarcze. - chwali się producent.
Przeczytaj także: Wypadek z pociągiem kosztował 12 mln zł. Sprawca może pokryć połowę z własnej kieszeni
Inspiracją dla pożegnalnej GR Supry były wyczyny modelu w zawodach sportowych. Inżynierowie i projektanci chcieli dać kierowcom posmak tego, czym jest Supra, którą zespół GAZOO Racing wystawia m.in. w wyścigach długodystansowych, NASCAR, GT4 i zawodach dla drifterów.
W sumie powstanie tylko 300 egzemplarzy tego wydania GR Supry. W Polsce nie będą oficjalnie sprzedawane, ale wcale nas nie zdziwi, jeśli ktoś taką Suprę do kraju ściągnie.
A druga GR Supra? To wersja Lightweight Evo
GR Supra Lightweigh Evo nie jest aż tak ekstremalna. W niej również moc trafia na tylne koła za sprawą manualnej skrzyni, ale moc to standardowe 340 KM. Toyota podaje, że wersja specjalna ma nowe oprogramowanie silnika, inne ustawianie aktywnego dyferencjału, zmienione kąty pochylenia kół, sztywniejszy przedni stabilizator, zmienioną charakterystykę pracy sprężyn oraz elektrycznie wspomaganego układu kierowniczego, a także większe hamulce Brembo.
Zadbano oczywiście o rasowy, sportowy wygląd i masę unikalnych akcentów we wnętrzu. Toyotę Suprę GR Supra Lightweigh Evo możecie zobaczyć w galerii: