- Na drogach dalej można trafić na egzemplarze Land Cruiserów wyprodukowanych 50 lat temu
- Początkowo Toyota eksportowała zaledwie 100 egzemplarzy Land Curiserów rocznie
- W historii Toyoty Land Cruiser jest nowy polski wątek. Komenda Główna Policji zamówiła 21 terenowych Toyot, które mają pełnić rolę nieoznakowanych radiowozów
Ponad 10 milionów sprzedanych egzemplarzy - i to zaledwie jednego modelu. Toyota ma czym się szczycić. Japończycy pochwalili się nie tylko rekordem sprzedaży (na koniec sierpnia przekroczono 10 mln), ale także wiekiem najstarszych wciąż używanych aut. Na drogach dalej można bowiem trafić na egzemplarze Land Cruiserów wyprodukowanych 50 lat temu!
Japoński koncern liczy historię modelu od 1 sierpnia 1951 roku. To wówczas rozpoczęto produkcję modelu o dość wymownej nazwie Toyota Jeep BJ. Zapewne mało kto wówczas przypuszczał, że auto stanie się takim hitem eksportowym. Początki były bowiem dość skromne. Eksport Land Cruisera Toyota liczy bowiem od modelu serii 20, która trafiła na rynek w 1955 roku (cztery lata po premierze wersji pierwszej generacji). Co roku w świat wysyłano tylko i aż 100 egzemplarzy rocznie. Niewiele jak na światowy hit.
Toyota potrzebowała dekady by ze 100 egzemplarzy rocznie zwiększyć eksport do 10 tys. sztuk. To jednak wciąż było mało. Finalnie osiągnięto imponującą sprzedaż na poziomie 400 tys. sztuk w ciągu roku. Zasięg sprzedaży jest całkiem imponujący. Auto jest bowiem dostępne aż w 170 krajach świata. Najwięcej trafia obecnie na Bliski Wschód (ponad 130 tys. w 2018 roku). Najmniej zaś do Ameryki Łacińskiej (ok. 10 tys.). Co ciekawe Toyota sprzedaje więcej Land Cruiserów w Europie (54 tys.) i regionie Oceanii (46 tys.), aniżeli w USA (36 tys.) czy w Azji (45 tys. nie licząc Japonii).
Land Cruiser to bez wątpienia prawdziwy wół roboczy. Specjaliści Toyoty sprawdzili do czego jest wykorzystywany w wielu krajach świata. W Afryce często służy w konwojach pomocy humanitarnej. Terenowe Toyoty przewożą bowiem pacjentów do klinik i szpitali. W Ameryce Środkowej Land Cruisery wykorzystywane są do zbierania marchwi uprawianej na wysokości nawet 3500 metrów. Toyota chwali się, że jej terenowe modele służą jako środek transportu na wyjątkowo strome zbocza z polami uprawnymi w Kostaryce. W Australii za to terenówki japońskiej marki harują głęboko pod ziemią. Na głębokości ok 1600 metrów służą górnikom w kopalniach cynku i miedzi. Chętnie wykorzystywane są także na rozległych australijskich ranczach o powierzchni zbliżonej do jednej z najpopularniejszych greckich wysp – Krety.
W historii Toyoty Land Cruiser jest też całkiem świeży polski wątek. Komenda Główna Policji zamówiła 21 terenowych Toyot, które mają pełnić rolę nieoznakowanych radiowozów. Do wybranych jednostek trafią jeszcze w tym roku – pod koniec listopada.