- System, o którym mowa, działa póki co w 47 lokalizacjach w całej Polsce
- Od początku roku zarejestrował aż 57 tys. naruszeń przepisów. Dla złapanych kierowców wiąże się to z dotkliwymi mandatami i przede wszystkim karą punktową, opiewającą na aż 15 punktów karnych,
- CANARD wciąż rozbudowuje system. Kilkadziesiąt kamer pojawiło się już m.in. na bardzo ruchliwym skrzyżowaniu w Warszawie. Niebawem zostaną włączone. Tym samym będzie to drugie miejsce w stolicy objęte tego typu nadzorem
System kontroli przejazdu na czerwonym świetle RedLight działa w 47 miejscach, które widać na poniższej mapie.
Kamery na skrzyżowaniach oznaczają mandaty
Od początku roku system zarejestrował już ponad 57 tys. naruszeń. Warto zaznaczyć, że system RedLight działa bez ostrzegawczych znaków, a za przejazd na czerwonym grozi mandat w wysokości 500 zł oraz 15 punktów karnych.
Pięć miejsc, w których systemy RedLight najczęściej rejestrują wykroczenia, to:
- Łódź, ul. Rokicińska/A. Puszkina,
- Kraków, Aleja Pokoju/ul. Nowohucka,
- Kraków, ul. Tischnera/Brożka/Zakopiańska/Wadowicka,
- Łódź, ul. Obywatelska/Al. Jana Pawła II,
- Jelenia Góra, Al. Jana Pawła II/Grunwaldzka.
System działa nie tylko na skrzyżowaniach
Nie tylko skrzyżowania miejskie znajdują się pod obserwacją systemu RedLight. Kamery monitorują również cztery przejazdy kolejowo-drogowe, gdzie niecierpliwość kierowców może słono kosztować. Znacznie więcej niż na skrzyżowaniach drogowych. Łamanie przepisów na przejazdach kolejowych to mandat w wysokości 2000 zł (4000 zł w przypadku recydywy) i 15 punktów karnych.
Najwięcej wykroczeń na przejazdach kolejowych notuje się na przejeździe przy ulicy Cyrulików w Warszawie. Na drugim miejscu jest wrocławska ulica Średzka, na trzecim - Szczecińska również we Wrocławiu, a na czwartym przejazd w Radomsku, gdzie dochodzi do zdecydowanie mniejszej liczby naruszeń.
Nowe kamery już zamontowane na warszawskim skrzyżowaniu. Zaraz je włączą
W Warszawie przy rondzie Jerzego Wojnara, na skrzyżowaniu ulic Hynka i Alei Krakowskiej, zamontowano nowy zestaw aż 28 kamer RedLight. CANARD niebawem je uruchomi. Kierowcy muszą liczyć się z tym, że każdy wjazd i zjazd z ronda jest teraz pod stałym nadzorem.
2 tys. zł mandatu za 10 sekund
Warto przypomnieć, że mandaty wystawiane za wykroczenia rejestrowane przez systemy RedLight zamontowane na przejazdach kolejowych, są bardziej dotkliwe niż te zarejestrowane na skrzyżowaniach. Dlaczego? Wynika to wprost z przepisów.
W taryfikatorze mandatów znajdziemy takie dwa zapisy:
- Naruszenie przez kierującego pojazdem zakazu objeżdżania opuszczonych zapór lub półzapór oraz wjeżdżania na przejazd, jeśli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie ich nie zostało zakończone – 2000/4000 zł
- Naruszenie przez kierującego pojazdem na przejeździe kolejowym zakazu wjazdu za sygnalizator przy sygnale czerwonym, czerwonym migającym lub dwóch na przemian migających sygnałach czerwonych, lub za inne urządzenie nadające te sygnały – 2000/4000 zł
To oznacza, że za pierwszy zarejestrowany okiem kamery przedwczesny wjazd na przejazd kolejowy dostajemy 2 tys. zł mandatu, a za drugim razem (gdy to samo zrobimy w ciągu dwóch lat) – 4 tys. zł. Teraz dodajmy do tego 15 punktów karnych przewidzianych dla kierowcy za to wykroczenie i już widzimy, jak bardzo opłaca się poczekać te 10 sekund na pełne otwarcie szlabanu.