Jeśli kupiliście ostatnio nowe auto, lepiej co jakiś czas zajrzyjcie na stronę UOKiK-u, w zakładkę powiadomienia o produktach niebezpiecznych. Tam pojawiają się zgłoszenia producentów samochodów o wadach fabrycznych swoich modeli. Tam też podaje się numery VIN pojazdów, które samochody są objęte akcją serwisową (oczywiście przeprowadzaną na koszt producenta).

Okazuje się, że takich zgłoszeń jest coraz więcej. Oto najnowsze z nich:

Renault

W niektórych modelach Megane IV i Talismana może wystąpić jedna lub kilka z poniższych usterek:

- ryzyko zbaczania z kierunku jazdy (w lewo lub prawo) w trakcie hamowania, lub obniżenie skuteczności układu hamulcowego,

- ryzyko samoistnego wyłączenia blokady zabezpieczającej drzwi tylne przed otwarciem przez dzieci,

- możliwość częściowego lub całkowitego opadnięcia dolnej wykładziny wygłuszającej deski rozdzielczej na zespół pedałów.

Na rynku polskim kampanią naprawczą objętych jest łącznie 1870 samochodów. Producent zadeklarował, że właściciele samochodów zostaną powiadomieni listami poleconymi o możliwości wystąpienia usterki oraz zaproszeni do autoryzowanych serwisów w celu (w zależności od egzemplarza pojazdu):

- wymiany zacisków, tarcz oraz klocków hamulcowych przednich,

- kontroli i ewentualnie wymiany zamków drzwi tylnych,

- poprawienia mocowania dolnej wykładziny wygłuszającej deski rozdzielczej.

Skoda

Na polski rynek trafiły 4 wadliwe Skody Superb, w których występują nieprawidłowe proporcje składników pirotechnicznego ładunku inicjującego pasy bezpieczeństwa (z napinaczem). W razie wypadku napinacz pasa może nie zadziałać.

BMW

Akcje przywoławczą ogŁosiło także BMW. W niektórych samochodach marki BMW 760i (G11), tuleje łączące przewody chłodnicy oleju silnikowego mogły zostać nieprawidłowo zaciśnięte. Skutkiem tego może być gwałtowny wyciek oleju. W zależności od tego, które połączenie będzie nieszczelne, olej może przeniknąć do hamulca przedniego, co może ograniczyć jego sprawność. W Polsce akcją objętych jest 14 aut.

Fiat

Usterki zgłosił także Fiat – akcja dotyczy części modeli Tipo oraz Fiorino wyprodukowanych w Turcji w 2016 i 2017 roku. W 22 samochodach na polskim rynku zamontowano niewłaściwe sterowniki działania bocznych poduszek powietrznych. W efekcie mogą aktywować się bez potrzeby.

Peugeot

Niebezpieczne dla użytkowników mogą być rownież Peugeoty. Chodzi o modele 208, 2008, 301, 308, 3008, 508, Traveller i Expert. W niektórych samochodach wystąpiła wada przekaźnika elektrycznego, która może skutkować niewłaściwym sterowaniem pracy rozrusznika. Francuski producent ostrzega, że w wadliwych egzemplarzach istnieje ryzyko zapłonu auta lub niekontrolowanego uruchomienia się rozrusznika, co w sytuacji pozostawienia pojazdu na biegu może spowodować jego przemieszczanie się. Akcją objęte są 731 pojazdy sprzedane na Polskim rynku.

Opel

W przypadku Opla akcję przywoławcza dotyczy modeli Adam i Corsa. W 11 użytkowanych w Polsce samochodach wyprodukowanych w 2017 roku (w fabrykach Niemieckich) może dojść do obluzowania dźwigni hamulca postojowego.

Mazda

W maju akcję przywoławczą ogłosiła także Mazda. Chodzi o starsze modele wyprodukowane w Japonii pomiędzy 11.02.2005 a 17.09.2010 r. problem dotyczy modeli wyposażonych w wyłącznik poduszki powietrznej pasażera – w razie kolizji bocznej może nie zadziałać kurtyna powietrzna lub boczna poduszka. W Polsce problem dotyczy ok 1400 aut.