Auto Świat Wiadomości Aktualności W policyjnej Tesli w trakcie pościgu rozładowała się bateria

W policyjnej Tesli w trakcie pościgu rozładowała się bateria

Amerykańskie media donoszą o śmiesznej, a jednocześnie groźnej sytuacji, która przydarzyła się policjantom z Fremont, w Kalifornii. Funkcjonariusze tamtejszej drogówki od pewnego czasu użytkują Teslę Model S. Elektryczny radiowóz jest szybki, nie emituje spalin, a do tego jest tańszy w eksploatacji. Niestety, trzeba pamiętać, by go naładować!

Policyjna Tesla Model S
Fremont Police Department
Policyjna Tesla Model S

Boleśnie przekonał się o tym policjant, który prowadził pościg z wysoką prędkością na autostradzie. Po pewnym czasie zorientował się, że w aucie kończy się bateria (zostało 6 mil zasięgu). Poinformował dyżurnego, że za moment nie będzie w stanie kontynuować jazdy. Ostatecznie pościg przerwano z powodu bezpieczeństwa (zbyt dużego ruchu na drodze), a uciekający pojazd został porzucony i odnaleziony niedaleko tego miejsca.

Najprawdopodobniej Tesla nie była w pełni naładowana na początku zmiany, bo ktoś zapomniał podłączyć jej do prądu. Potwierdził to rzecznik policji z Fremont, który dodał, że co jakiś czas również w autach spalinowych zdarza się, że nie są one tankowane do pełna po skończonej służbie. Tak, ale zatankowanie benzyny trwa chwilę, a naładowanie „elektryka”, nawet z szybkiej ładowarki, zajmuje dużo więcej czasu.

Oficer w Tesli zanim wrócił do komendy, musiał jeszcze zrobić „pit stop” na naładowanie baterii. Model S trafił do policji z Fremont w ramach pilotażowego programu. Ma on potwierdzić, czy samochody elektryczne mogłyby zastąpić spalinowe radiowozy. Do tej pory testy przebiegały bez zarzutu.

KS
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków