- Rocznie na przejazdach kolejowych dochodzi w Polsce do 200 wypadków, a ginie w nich nawet kilkadziesiąt osób
- Rozpędzony pociąg może mieć drogę hamowania równą nawet trzynastu boiskom piłkarskim. Maszynista nie ma więc możliwości w żaden sposób zareagować na niebezpieczne zachowanie kierowcy
- PKP przygotowało kompilację wypadków na przejazdach. Jest przerażające, ale liczymy, że otworzy ludziom oczy. Każde zdarzenie na przejeździe kolejowym jest skrajnie niebezpieczne
- Więcej wieści z polskich dróg znajdziesz na stronie głównej Onetu
W Polsce na przejazdach kolejowych rocznie dochodzi do 200 wypadków, w których ginie kilkadziesiąt osób. Statystyki są przerażające. W tym roku doszło do mniejszej liczby wypadków, ale zginęło w nich więcej osób. PKP podaje, że od początku 2024 roku na przejazdach wydarzyło się 111 wypadków i kolizji (o 5 mniej niż w analogicznym okresie zeszłego roku), 28 osób zginęło (o 3 więcej niż w analogicznym okresie zeszłego roku), 10 zostało ciężko rannych (o 7 mniej niż w analogicznym okresie zeszłego roku).
Przeczytaj także: 170 tys. kar w pół roku. Większość kierowców nawet nie wie, że popełnia wykroczenie
Przejazdy kolejowe - mandaty. Walka o bezpieczeństwo trwa
W zeszłym miesiącu doszło do 16 wypadków i kolizji, w których zginęły cztery osoby, a jednak została ciężko ranna. Poprawa bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych jest priorytetem i dla policji, i dla PKP. Policjanci organizują nawet specjalne akcje na przejazdach, a do łamania przepisów podchodzą bardzo drobiazgowo. Kierowcy grozi dwa tysiące zł mandatu (w przypadku recydywy cztery tysiące) i 15 punktów karnych, jeśli:
- wjedzie na przejazd kolejowy w momencie, gdy zapory są opuszczone, są właśnie opuszczane lub ich podnoszenie się nie zakończyło. Dlatego często mówi się o "zasadzie kąta prostego". Na przejazdy można wjeżdżać tylko, kiedy zapory są w pełni podniesione,
- wjedzie na przejazd kolejowy, gdy sygnalizator pokazuje czerwone światło,
- wjedzie na przejazd kolejowy, kiedy po jego drugiej stronie nie ma miejsca na kontynuowanie jazdy.
Również PKP angażuje się w poprawę bezpieczeństwa. Jakiś czas temu w Polsce ruszyła kampania społeczna "Bezpieczny Przejazd". W jej ramach PKP tworzy m.in. kompilacje niebezpiecznych zachowań kierowców oraz wypadków. Ku przestrodze i żeby otworzyć ludziom oczy. Na przejazdach kolejowych prawie każdy wypadek kończy się tragicznie. Samochód nie ma szans z rozpędzonym pociągiem. Zobaczcie sami:
Jak zachować się na przejazdach kolejowych?
"Rozpędzony pociąg może mieć drogę hamowania równą nawet trzynastu boiskom piłkarskim. Różnica mas pomiędzy składem towarowym a samochodem osobowym jest taka, jak między pojazdem a puszką po napoju" - obrazowo wyjaśniają organizatorzy kampanii "Bezpieczny Przejazd". Przygotowano dla kierowców także pięć najważniejszych zasad, jak zachować się na przejeździe z rogatkami:
- Zachowaj szczególną ostrożność. Rozejrzyj się dokładnie. Warto upewnić się, że nie nadjeżdża żaden pociąg.
- Kiedy miga czerwone światło, nie wjeżdżaj za sygnalizator.
- Nie próbuj ominąć opuszczonych rogatek.
- Przed wjazdem na przejazd kolejowo-drogowy upewnij się, że po drugiej stronie torów jest wystarczająco dużo miejsca, abyś mógł swobodnie zjechać.
- Zachowaj cierpliwość.
Przeczytaj także: Kierowcy mogą legalnie wjeżdżać na czerwonym świetle. Trzeba tylko wiedzieć, kiedy można to zrobić
Pozostaje nam tylko dołączyć do PKP oraz policji i zaapelować o nieignorowanie przepisów na przejazdach kolejowych. Jeśli ktoś z waszych bliski czasem je nagina i wjeżdża na przejazdy, kiedy nie powinien, to pokażcie mu to krótkie wideo. Kierowca i jego pasażerowie nie mają najmniejszych szans w starciu z rozpędzonym pociągiem. Pod żadnym pozorem nie można ryzykować.