Koncerny paliwowe kuszą nas "superpaliwami". Obiecują poważne zwiększenie osiągów przy jednoczesnym zmniejszeniu apetytu silnika na paliwo. Czy te obiecanki mają możliwość chociaż po części się spełnić? Czy jest to po prostu zwykła, marketingowa "papka"?

Poprosiliśmy Was o opinię na temat superpaliw. Poniżej przedstawiamy najciekawsze maile, które do nas spłynęły. Oto one:

We wrześniu 06 r. kupiłem Kangoo 1,5 dci. Silnik najlepiej  pracuje na BP. Verva wypada średnio, natomiast V-Power słabo. Przez osiem miesięcy, dwa razy w tygodniu jeździłem na tej samej trasie, o tej samej godzinie - także porównanie zużycia paliwa i pracy silnika jest dość wiarygodne.

Zbigniew G.

Od dwóch, trzech lat jeżdżę na paliwie Verva Fiatem Ducato 2,8 i DTD Panorama. Przeszedłem na to paliwo ze zwykłej benzyny. Ducato pełni role busa hotelowego. Testowałm Vervę w ruchu miejskim, na krótkich odcinkach przy częstym zapalaniu silnika i oczywiście na trasie liczącej około 800 km we wszystkich możliwych temperaturach i aurach. Silnik Ducata jest sam w sobie cudowny, ale po zastosowaniu Vervy praca jego to przyjemny "szumek". Auto jest zdecydowanie żwawsze, a zużycie paliwa 10 - 20% niższe. Nic w tym przesady. Jeżeli jedzie się z prędkością poniżej 100 km/h oszczędza się więcej. Jeżdżę z prędkością do 140 km/h -w tym przypadku oszczędzam około 15%. Szczególnie zaskakujące wyniki są latem. Na trasie liczącej 900 km, przy spokojnej jeździe zużycie wyniosło 7,5 l/100km.

Andrzej P.

Od pewnego czasu zalewam do mojej Vectry 2.0 DL16V, rocznik 99’ droższy olej napędowy. Silnik pracuje ciszej i jest odczuwalnie żwawszy. Spalanie minimalne niż przy "normalnym" ON. Polecam.

Andrzej 1964

Od kilku lat stosuję benzynę Ultimate. Podczas jazdy na trasie Warszawa - Trzebinia (ok. 320 km) sprawdzałem zasięg baku "zwykłej" benzyny, oraz zasięg na Ultimate. Wnioski były lepsze od reklam tego produktu, bo przejechałem dużo więcej niż zdeklarowane przez producenta 36 km. Według mnie było to 60 - 80 km, czyli ponad 10% więcej. Jednocześnie różnica w cenie wynosiła około 5%. Wobec tego zacząłem stosować "superbenzynę" i robię to do dziś.

Według mnie mogą być jeszcze inne przyczyny mniejszego spalania, poza tymi wskazanymi przez autora w artykule "Oszukują na superpaliwach?":

a) te paliwa są rzadziej kupowane, więc mniejsza jest pokusa do ich "chrzczenia" przez nieuczciwych producentów i sprzedawców

b) mają "lepszy" skład w sensie odrobinę większej kaloryczność (liczba oktanowa istotnie nie ma nic do rzeczy)

c) z jakiegoś powodu silnik lepiej reaguje na pedał gazu, samochód idzie ciszej, gładziej i jakoś tak samo z siebie się robi, że noga kierowcy (moja na pewno, bo zwróciłem na to uwagę już dawno, przed lekturą artykułu) staje się lżejsza - czyli mimowolnie zmienia się styl jazdy, co według mnie jest głównym źródłem oszczędności lub jej braku.

Podobnie jak Ultimate zachowuje się V-Power oraz Verva. Natomiast ciekawostka - podczas stosowania V-Power Super Racing (100 octanów) przyspieszenia można osiągnąć naprawdę świetne, ale nawet przy tym samym stylu jazdy jej zużycie okazało się wyraźnie większe od "zwykłej" V-Power, co sprawdziłem kilkakrotnie na dystansach kilkusetkilometrowych.

Jarosław

Zgadzam się z opiniami fachowców dotyczących podobno "superpaliwami" podnoszącymi moc silników. To jest chwyt reklamowy firm paliwowych dla podniesienia zysków. Jestem kierowca od 30 lat i nigdy nie nabierałem się na triki reklamowe firm paliwowych.

Szefunio!

Czytaj: "Oszukują na superpaliwach?"