Obowiązujące od piątku prawo dotyczy trzymania i używania telefonu komórkowego, nawigacji satelitarnej, tabletu lub innego urządzenia mobilnego z wykorzystaniem rąk, podczas prowadzenia pojazdu lub jazdy motocyklem. W praktyce oznacza to, że Brytyjczycy nie mogą już bawić się telefonem, stojąc w korku, zatrzymując się na światłach, czy też podczas dawania lekcji nauki jazdy.

Nowe regulacje zostały wprowadzone, aby zlikwidować lukę prawną, która zabraniała wyłącznie dzwonienie i pisania SMS-ów. Teoretycznie więc pozwalała np. na nagrywanie filmików oraz robienie zdjęć. Nowelizacji prawa towarzyszy kampania zachęcająca do "trzymania rąk na kierownicy".

Zerknij: W tych krajach konfiskują auta nie tylko za alkohol. Za co jeszcze?

Używanie telefonu podczas jazdy — taryfikator

Za używanie telefonu podczas prowadzenia samochodu wbrew przepisom można otrzymać sześć punktów karnych oraz mandat w wysokości 200 funtów (w przeliczeniu to ponad 1100 zł). Jeśli sprawa trafi do sądu, kwota zwiększa się do 2,5 tys. funtów (równowartość 14 tys. zł). W przypadku kierowców, którzy zdali prawo jazdy w ciągu dwóch ostatnich lat, dodatkowo pojawia się groźba utraty uprawnienia.

Czytaj: Żółty pył na autach i drodze - co to takiego i czy jest szkodliwe dla lakieru?

Używanie telefonu w samochodzie — wyjątki

Jest jednak kilka przypadków, gdy można na Wyspach Brytyjskich korzystać z telefonu komórkowego lub innych urządzeń mobilnych z wykorzystaniem rąk w samochodzie. Chodzi o:

  • sytuację zagrożenia, gdy trzeba wezwać służby, dzwoniąc na nr 112;
  • gdy pojazd jest bezpiecznie zaparkowany;
  • podczas dokonywania płatności zbliżeniowej, np. w restauracji typu drive-through;
  • podczas używania urządzenia do zdalnego parkowania pojazdu;

Z komórek można korzystać swobodnie za pomocą m.in. komend głosowych czy też zestawów Bluetooth.

Sprawdź: BMW X6 skradziono w Niemczech, odzyskane w Polsce