Biały Fiat 500X zaliczył trasę "z ziemi włoskiej do Polski" – zupełnie jak w polskim hymnie. Do Warszawy nie przyjechał jednak właściciel SUV-a z Turynu, bo auto "sprowadzili" do naszego kraju... złodzieje. Mieli tupet, nie pokusili się bowiem nawet o zmianę tablic rejestracyjnych w celu odwrócenia uwagi służb. Cynk aucie poszukiwanym przez włoską policję trafił do polskiej "Kobry". Funkcjonariusze od razu przystąpili do działań i pojechali do wskazanego miejsca.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.

Skradziony we Włoszech, odzyskany w Warszawie

Policjanci z "Kobry" weszli na teren i porównali samochód z przedstawionym im opisem. Bez wątpienia był to poszukiwany przez włoskie służby biały Fiat 500X.

Porzucony w krzakach samochód został zabezpieczony i odholowany na policyjny parking. To jednak nie koniec odkryć. Włoski SUV miał towarzystwo w drodze na parking, bo funkcjonariusze wysłali razem z nim jeszcze jeden pojazd.

Skradziony Fiat 500X stał porzucony w krzakach Foto: KRP VII
Skradziony Fiat 500X stał porzucony w krzakach

Policja z Warszawy zatrzymała dwie osoby

Na wskazanej policjantom posesji znajdowała się też podejrzana laweta. Zainteresowanie policjantów wzbudziły ślady "licznych ingerencji i przeróbek w miejscach, gdzie znajdują się numery fabryczne, tabliczki znamionowe". Takie odkrycie wskazywało na to, że pojazd specjalny także pochodził z przestępstwa. Niewykluczone, że to właśnie na nim Fiat przyjechał z Włoch do Warszawy.

"W toku dalszych czynności i ustaleń do tej sprawy operacyjni z "Kobry" zatrzymali dwóch mężczyzn. Na ten moment zostali oni przesłuchani w charakterze świadków. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe" – wyjaśniła Węgrzyniak.