• Branża motoryzacyjna reaguje na trudną sytuację w Europie. Renault zawiesza produkcję w Rosji, a Grupa Volkswagen jest zmuszona wstrzymać produkcję w Niemczech ze względu na brak dostaw ze wschodu
  • Jedną z pierwszych firm, która podjęła idące na szeroką skalę działania związanie z migracją poza obszar Rosji jest fiński producent opon Nokian
  • Wiele koncernów z całego świata jest dotkniętych przez inwazję w Ukrainie. Dotyczy to zarówno niemieckiego Daimlera, jak i japońskiego producenta stali Nippon Steel
  • Atak Rosji na Ukrainę — tu znajdziesz najnowsze informacje

Jako jeden z pierwszych zareagował Nokian. Firma poinformowała 25 lutego, że przenosi produkcję niektórych produktów z Rosji do rodzimej Finlandii oraz Stanów Zjednoczonych. W poniedziałek 28 lutego Nokian wycofał też swój plan finansowy na nadchodzący rok w związku z inwazją. Producent, uzasadniając swoją decyzję, stwierdził, że wydarzenia na Ukrainie doprowadziły do dużej niepewności związanej z funkcjonowaniem rosyjskiego systemu finansowego oraz kursem rosyjskiego rubla. Ale Nokian to nie jedyna firma, która podjęła takie działania.

AvtoVAZ i Grupa Renault-Nissan

Grupa Renault-Nissan poinformowała, że zawiesi niektóre operacje w swoich montowniach samochodów w Rosji z powodu wąskich gardeł logistycznych spowodowanych brakami części. W tym przypadku nie ma jasnej deklaracji o tym, czy łańcuch dostaw został dotknięty przez wojnę w Ukrainie. Wg Automotive News Europe francuski producent przedstawia swoje działania jako konsekwencje wzmocnionych granic między Rosją a sąsiednimi krajami, przez co trudniejszy jest obieg części.

Z kolei kontrolowany przez Renault AvtoVAZ zadeklarował, że może zatrzymać niektóre linie montażowe w zakładzie w centralnej Rosji na jeden dzień. Oficjalnie z powodu utrzymującego się globalnego niedoboru komponentów elektronicznych. AvtoVAZ nie wspomniał nic o inwazji w swoim komunikacie prasowym. Podobny los spotyka nie tylko firmy związane z motoryzacją. W poniedziałek 28 lutego nie otworzyła się nawet moskiewska giełda papierów wartościowych, a to oznacza poważne konsekwencje dla całego systemu gospodarczego Rosji.

Decyzje niemieckich koncernów

Wśród firm, które podjęły podobne decyzje w ciągu ostatnich dni, jest też Grupa Volkswagen. Niemiecki koncern zapowiedział, że wstrzyma na kilka dni produkcję w swoich dwóch niemieckich fabrykach po tym, jak pojawiły się opóźnienia w dostawach części z Ukrainy.

Kolejną firmą, zmuszoną do podjęcia zdecydowanych ruchów w ciągu ostatniego czasu jest Mercedes. Oddział zajmujący się samochodami ciężarowymi Daimler Truck AG opublikował informację, że zawiesza swoją działalność biznesową w Rosji ze skutkiem natychmiastowym. W tym samym oświadczeniu koncern zapewnia, że zamierza zachować pełną zgodność z sankcjami nałożonymi przez Niemcy oraz Unię Europejską.

Inne firmy, których interesy są zagrożone

W regionie Rosji oraz Ukrainy swoje interesy prowadzą też inni producenci samochodów i części. Japoński dostawca komponentów Sumitomo Electric Industries zatrudnia w Ukrainie około 6 tys. osób do produkcji wiązek przewodów elektrycznych. Firma zakomunikowała, że zawiesiła działalność w swoich tamtejszych zakładach i prowadzi rozmowy na temat potencjalnego prowadzenia dostaw z innych miejsc. Z kolei największy japoński producent stali Nippon Steel kupował do tej pory 14 proc. rudy żelaza w Rosji oraz Ukrainy. Teraz koncern przekazał informację, że będzie zaopatrywał się w Brazylii i Australii.