Auto Świat Wiadomości Aktualności Wyścigówką po bezdrożach

Wyścigówką po bezdrożach

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Gdy Porsche zabierało się za produkowanie pojazdów z napędem na cztery koła, wynikało z tego zawsze coś ponadprzeciętnego. Już w 1957 roku Jagdwagen typ 597 z powodzeniem woził (nie tylko) myśliwych przez leśne ostępy.

Wyścigówką po bezdrożach
Zobacz galerię (3)
Auto Świat
Wyścigówką po bezdrożach

Mniej więcej trzy dekady później "cywilna" wersja legendarnego rajdowego modelu 959 ustanawiała nowe standardy w dziedzinie dynamiki jazdy.Tyle na temat historii. Już w najbliższej przyszłości tamte osiągnięcia zostaną i tak przyćmione nowymi wydarzeniami. Jesienią pojawi się bowiem Porsche Cayenne, które stanowić ma mieszankę doskonałą - rasowy samochód sportowy, nadający się do jazdy nawet w trudnym terenie. Od swoich konstruktorów otrzymało wszystko, żeby ten warunek spełnić. Ten pierwszy pięciodrzwiowy pojazd w historii producenta z Zuffenhausen zapewne mocno utrudni życie swoim najgroźniejszym niemieckim rywalom - BMW X5 i Mercedesowi klasy M. Z przodu pod maską mierzącego 4,79 m długości SUV-a umieszczono 4,5--litrowe V8, który zapewni Ca-yenne'owi osiągi godne marki Porsche. Model S napędza 340-konna wersja wolno ssąca, a w Turbo muskuły pręży 450-konny silnik współpracujący z dwiema turbosprężarkami. To znacznie więcej, niż oferuje konkurencja w topowych modelach: ML 55 AMG (347 KM), BMW X5 4.6is (347 KM) czy Range Rover V8 (296 KM). Już słabsza, z założenia łagodniejsza wersja nowego Porsche pozwoli dotrzymać kroku samochodom o sportowych ambicjach. Od startu mija bowiem zaledwie 7,2 s, gdy wskazówka prędkościomierza Cayenne'a S osiąga podziałkę oznaczającą 100 km/h. Przyspieszanie kończy się przy prędkości 242 km/h. I to wszystko przy masie własnej 2245 kg. Jednak ten naprawdę groźny Cayenne nosi przydomek Turbo, w wyglądzie różni się od S potężnymi wlotami powietrza, czterema końcówkami układu wydechowego i "muskularnymi" przetłoczeniami na masce. W kategorii SUV-ów otworzyć ma nowy rozdział. W niewiarygodnie krótkim czasie 5,6 s osiąga prędkość 100 km/h, a maksymalnie rozpędza się do 266 km/h. 2355-kilogramowy kolos o wymiarach niedużego transportera! Który kierowca nie zmykałby szybko z lewego pasa i nie przecierałby ze zdziwienia oczu? Jeśli poruszając się w tych obszarach prędkości, które zamknięte pozostają nawet dla Mercedesa i jemu podobnych (dobrowolnie narzucone ograniczenie do 250 km/h), chce się bezpiecznie i bez komplikacji dotrzeć do celu, trzeba postawić na zaawansowane rozwiązania techniczne układu jezdnego. Cayenne otrzymał przednią oś z podwójnymi wahaczami poprzecznymi i tylną wielowahaczową. Obie połączone są z ramą pomocniczą, co podwyższyć ma zarówno komfort, jak i bezpieczeństwo podróżujących nowym Porsche. Cayenne porusza się na czterech stale napędzanych kołach. Układ PTM (Porsche Traction Management) podczas zwykłej jazdy kieruje 62 proc. momentu obrotowego na tylną i 38 proc. na przednią oś. W przypadkach szczególnych, gdy kołom jednej z osi grozi pogorszenie właściwości trakcyjnych, do akcji wkracza elektronicznie sterowane sprzęgło płytkowe i w zależności od sytuacji sprawia, że napędzane są tylko koła przednie albo tylne.Oprócz warunków trakcyjnych na obu osiach pod uwagę brane są także: prędkość pojazdu, przyspieszenia poprzeczne, skręt kierownicy i położenie pedału przyspieszenia. 3,5-tonowa masa przyczepy nie powinna sprawić Cayenne'owi kłopotu - łódź wyciągnie z piasku bez trudu, właścicielom koni wierzchowych powinien też sprawnie pomóc w transporcie zwierząt.Innym instalowanym również seryjnie, elektronicznym układem pozostającym w ciągłym dialogu z PTM-em jest PSM (Porsche Stability Management), rodzaj stosowanego już dość powszechnie układu stabilizującego ESP, który zawiaduje także ABS-em, ASR-em i elektronicznym rozdziałem siły hamującej. Jeśli więc zbyt ofensywnie prowadzonemu Cayenne'owi grozi zakończenie podróży w rowie albo na przydrożnym drzewie, PSM natychmiast wydaje rozkaz włączenia rozmaitych blokad i wybiórczo wyhamowuje poszczególne koła. Jednak nie tylko europejskie drogi, ale przede wszystkim amerykańskie autostrady zaliczyć chce Cayenne do swojego terenu łowieckiego. Również poza wyasfaltowanymi szlakami zamierza polować z dobrym skutkiem. Dysponujący zaawansowanymi rozwiązaniami technicznymi Cayenne nie powinien mieć trudności z walką na bezdrożach. Wystarczy uruchomić przycisk, żeby Porsche było gotowe do jazdy terenowej.Co to znaczy? Tyle, że włączony zostaje reduktor (przełożenie terenowe wynosi 2,7), a blokady (centralna seryjna, tylna opcjonalna) i układ PSM zmieniają tryb na wyspecjalizowany do jazdy w terenie, zawieszenie pneumatyczne podnosi pojazd o 26 mm. Drugi ruch ręką i zablokowany zostaje centralny mechanizm różnicowy (do 100 procent). Tak "uzbrojone" Porsche Cayenne już w wersji S zapewnia niezłe możliwości terenowe. Jego prześwit wynosi 217 mm, skok zawieszenia z przodu 104/116 mm, z tyłu 135/98. Komu to za mało, może zamówić zawieszenie pneumatyczne z regulacją wysokości i poziomu. W wersji Turbo dostarczane jest ono seryjnie. Skok zawieszenia osiąga wówczas z przodu 102/118 mm, a z tyłu 124/125 mm. Prześwit można wtedy dobrać samodzielnie w zakresie od 273 mm (w trudnych warunkach terenowych, prędkość do 30 km/h) poprzez 243 mm (warunki terenowe, prędkość do 80 km/h) do 217 mm (położenie podstawowe). Gdy Cayenne porusza się ze znaczną prędkością (od 125 km/h), prześwit zostaje automatycznie zmniejszony do 190 mm, a od 210 km/h do 179 mm. Do załadunku (oczywiście tylko na postoju) Cayenne'a można obniżyć do 157 mm. Łącznie z zawieszeniem pneumatycznym Porsche oferuje układ PASM (Porsche Active Suspension Management), który w zależności od sposobu prowadzenia samochodu i jakości podłoża tak steruje amortyzacją, by zminimalizować ruchy nadwozia. Te ostatnie mierzone są za pomocą pięciu czujników przyspieszenia. Dodatkowo samodzielnie można wybrać jeden z trzech programów: Normal, Sport, Komfort.Najbardziej wymagający, którzy uznają, że potrzebują, jeszcze czegoś ekstra, by przystosować Cayenne'a do swoich potrzeb, mogą zamówić pakiet zaawansowanych rozwiązań off-road. Znajdzie się w nim zabezpieczenie spodu, blokada tylnego mechanizmu różnicowego oraz hydraulicznie odłączane stabilizatory, dzięki czemu pionowy ruch koła na przedniej i tylnej osi zwiększa się o 70 mm.Spektakularne możliwości Cayenne'a są niestety bardzo kosztowne. Spodziewane ceny terenowego Porsche w wersji S w Europie Zachodniej oscylują wokół 80 tys. euro. W przypadku Turbo trzeba się liczyć z wydatkiem nie mniejszym niż 110 tys. euro.Zdeklarowanych miłośników Porsche po tej, a zwłaszcza po tamtej stronie Atlantyku, te ceny jednak najwyraźniej nie przestraszyły. Mówi się, że cała produkcja 2003 roku nowej fabryki w Lipsku, czyli 25 tys. samochodów, została już sprzedana. Ale Porsche z napędem na cztery koła było zawsze czymś nieprzeciętnym.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków