Właśnie zaczynały się Mikołajki. Było tuż po północy z 5 na 6 grudnia 2023 r. Autostradą A1 w kierunku Łodzi ciężarówką z naczepą jechał kierowca z powiatu mławskiego. W pewnym momencie zorientował się, że coś jest nie tak. Wtedy prawdopodobnie wiedziała już o tym również policja.
Przeczytaj także: Siedział na śniegu obok samochodu i skarżył się na serce. Policyjna baza ujawniła szokującą prawdę
Okazało się, że kierowca ciężarówki po drodze "zgubił" kontener z naczepy. Przeszło 6-metrowe monstrum zatrzymało się na pasie awaryjnym autostrady A1 w okolicach Grudziądza (województwo kujawsko-pomorskie). Policjanci z grudziądzkiej jednostki udali się na miejsce tuż przed godz. 2 nad ranem.
Tymczasem kierowca ciężarówki był już w drodze powrotnej, aby odzyskać "zgubę". Zawrócił w Lisewie i rozpoczął przejazd od Kopytkowa. Kiedy dotarł na miejsce, przy kontenerze zastał grudziądzką policję.
Zgubiony kontener na A1 obok Grudziądza. Co ustaliła policja?
Funkcjonariusze zaczęli rozmawiać z 55-letnim kierowcą. Po chwili udali się do radiowozu po pewne urządzenie— w tej sytuacji było to konieczne.
Przeczytaj także: Dostała mandat, a potem napisała, co sądzi o policjancie drogówki. Znamy treść listu
Od kierowcy ciężarówki wręcz biło alkoholowym oddechem. Zabrany z radiowozu alkomat pokazał prawie 1,3 promila alkoholu.
Na miejscu policjanci zatrzymali kierowcy uprawnienia do prowadzenia pojazdów, a za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Może też otrzymać karę grzywny za spowodowanie zdarzenia drogowego, czyli zgubienia przeszło 6-metrowego kontenera.