Auto Świat Wiadomości Aktualności Znane samochody pod zaskakującymi markami. Jest polski wątek

Znane samochody pod zaskakującymi markami. Jest polski wątek

Badge engineering jest wtedy, kiedy na dobrze znanym samochodzie pojawia się logo innej marki – kiedyś to było Audi, a dziś już Seat. Czasem emblemat pasuje jak ulał, czasem sprawia jednak wrażenie wciśniętego na siłę. Bo "szybko" i "tanio" nie zawsze równa się "dobrze".

Chrysler YpsilonFCA
  • Choć badge engineering zawsze budzi żywe dyskusje, to do tego zestawienia trafiły naprawdę kontrowersyjne modele
  • Zdjęcie jednego z samochodów wisiało w biurze ważnego menedżera. Jako przestroga.
  • W jednym z najbardziej niezręcznych badge engineeringów w historii mamy polski wątek
  • Pierwszy SUV Opla i pierwszy Saab z japońskiej ziemi to właśnie efekty badge engineeringu

Jest taki mem, w którym zachodzą na siebie koła z napisami "tanio", "szybko" i "dobrze". Wynika z niego, że tanio, szybko i dobrze nie istnieje. Gdybym ja miał zrobić napisy to do tego mema, to z połączenia "szybko" i "tanio" wyszedłby badge engineering.

Bo właśnie o to w tym chodzi. Badge engineering pozwala relatywnie szybko i tanio uzupełnić gamę o nowy model. Po prostu bierze się istniejący samochód, zmienia się mu logo (oraz inne szczegóły) i gotowe. Dzieje się to w ramach jednego koncernu lub w wyniku umowy między producentami, których nie łączą żadne więzy kapitałowe. Niestety, efekt bywa różny.

Przeczytaj także: Osiem aut, których nigdy byś się nie spodziewał po takich markach

Najgorzej, kiedy badge engineering zachodzi między markami popularnymi i premium albo producentami z innej przyczyny leżącymi na różnych biegunach. Wychodzi dziwnie, niezręcznie, a nawet śmiesznie, bądź wręcz groteskowo. Tak czy inaczej – jak to mówią – niesmak pozostaje.

Autor Krzysztof Wojciechowicz
Krzysztof Wojciechowicz
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków