— Volkswagen będzie musiał zdecydować przy stole negocjacyjnym, jak długo i jak intensywny będzie to spór — zapowiedział Thorsten Groeger, przedstawiciel IG Metall i główny negocjator związkowców z producentem samochodów. Zaznaczył, że "jeżeli zajdzie taka potrzeba, będzie to najtrudniejsza bitwa w negocjacjach zbiorowych, jaką Volkswagen kiedykolwiek widział".
W sobotę wieczorem zakończył się tzw. okres pokoju, podczas którego strajki pracowników Volkswagena nie mogły się odbywać.
PAP wyjaśnia, że konflikt między Volkswagenem a pracownikami dotyczy wynagrodzenia około 120 tys. osób w zakładach, gdzie obowiązuje odrębne wewnętrzne porozumienie płacowe. Koncern motoryzacyjny jak dotąd odrzucił wszelkie podwyżki i zamiast tego domaga się dziesięcioprocentowej obniżki płac ze względu na trudną sytuację Grupy. W grę wchodzi również zamknięcie zakładów i przymusowe zwolnienia.