Duński Bang&Olufsen z powodzeniem współpracuje z Audi. Kolejnym modelem, na którym skupili się projektanci z duńskiej firmy jest kabriolet na bazie nowego Audi A3. To kolejne wyrafinowane nagłośnienie w A3, po debiucie systemu audio w wersji sedan. I kolejny system, który wymaga dodatkowych dopłat. By zamówić zestaw audio Bang &Olufsen trzeba zainwestować także w zestaw MMI. Póki, co jest to możliwe np. w Niemczech, gdzie za komplet trzeba wyłożyć ponad 1200 euro. Całkiem niedużo, jak na Audi. A co w zamian?
13 głośników. Aktywnych głośnikówPrzede wszystkim wielokanałowy system audio. W kabriolecie A3 zmieszczono 13 głośników. Każdy z nich sterowany aktywnie. Co to oznacza? Do każdego z nich przyporządkowano oddzielną końcówkę mocy w wielokanałowym wzmacniaczu. Audi podaje sumaryczną moc wzmacniacza: 625 W. Moc nie jest jednak dzielona równo pomiędzy głośniki. Nie powinno to szczególnie dziwić. Przecież małe wysokotonowe potrzebują mniej mocy niż duże woofery czy subwoofer.
Jak podzielono 13 głośników?Sprawiedliwie. Po jednym zestawie trójdrożnym do przedniej i tylnej części kabiny. I dodano jeszcze głośnik centralny. Prawie jak w kinie domowym? Tak samo! Dźwięk jest bowiem dekodowany w standardzie Dolby Digital 5.1. Wszystkie głośniki zasila ten sam cyfrowy wzmacniacz, więc na brak mocy trudno będzie narzekać. Wzmacniacz generuje 625 W (Bang & Olufsen twierdzi, że jest to moc wyjściowa). Na tle innych zestawów Bang&Olufsen nie jest to dużo, ale i tak w niewielkiej kabinie powinno wystarczyć.
Jak wyeliminować hałas?Oto jest pytanie. Bang & Olufsen twierdzi, że nad projektem nagłośnienia spędzono ponad 400 godzin. Ściślej: na strojeniu systemu. I dopracowaniu korekcji. System automatycznie koryguje brzmienie stosownie do poziomu hałasu i zakłóceń. Co ciekawe korekcję opracowano z uwzględnieniem dwóch warunków grania: z otwartym jak i zamkniętym dachem. Efekty? Firma chwali się, że słuchacz może liczyć na wyjątkowo czyste brzmienie pełne niuansów i detali. Co ważne, ponoć udało się uzyskać także stosowną atmosferę do słuchania muzyki: odwzorowano bowiem warunki nagrania. I przygotowano nawet dwa gotowe charakterystyki dla słuchających z przodu jak i wszystkich pasażerów.
Wycinanie laseremTradycyjnie już dla duńskiej firmy zadbano o detale wykończenia. Grille głośników wykonano z anodyzowanego aluminium z wycinanym laserowo logo firmy. Dodatkowo wzdłuż maskownic poprowadzono taśmy z diodami LED. Podświetlenie widać także w ciągu dnia: trudno będzie przeoczyć, że w A3 jest nagłośnienie wyższej klasy. Zrobilibyście podobnie w swoich samochodach?