Radio samochodowe z dostępem do internetu w Nissanie Qasqai? Jest: nazywa się Nissan Connect. A do czego przyda się internet w Nissanie? Sprawdziliśmy. Pod ręką telefon z systemem Android i świeżo zainstalowana bezpłatna aplikacja Nissan Connect. No i oczywiście niezbędne połączenie telefonu z radiem: poprzez Bluetooth.
Chcesz skorzystać z internetu? Nie wystarczy samo połączenie telefonu poprzez Bluetooth. Nawet funkcja udostępnienia internetu w telefonie nic nie da dopóki nie uruchomisz aplikacji Nissan Connect. A to nie wszystko. Musisz jeszcze przebrnąć przez procedurę rejestracji w portalu Nissana: wówczas zyskasz dostęp do pełnej funkcjonalności programu. Możesz też uniknąć rejestracji i połączyć się z samochodem jako „gość”. Wówczas z pełnej funkcjonalności nici. Ale przynajmniej jest wyszukiwanie Google. Przydatne? Bardzo.
Wszystko połączone jak należy? To zacznij korzystanie z wyszukiwania Google. Bardzo dobrze uzupełnia braki w nawigacji. A ściślej braki adresowe. Niemal za każdym razem, gdy danego adresu lub miejsca POI nie znaleźliśmy w nawigacji: Google okazywał się bardzo pomocny. Jak bardzo? Na 10 poszukiwanych miejsc POI znalazł 7. A ile było uwzględnionych w samej mapie nagranej na karcie SD? Ledwie jedna lokalizacja. Oczywiście na dane Google tez można narzekać, ale lepsza mało precyzyjna lokalizacja niż jej brak.
Wyszukiwanie poprzez aplikację jest bardzo przyjemne. Niemal doskonale działa wyszukiwanie głosowe. Owszem czasem zdarza się błędne rozpoznanie wypowiedzianego adresu. Jeśli jednak przycisz radio, zbliżysz telefon do ust i zadbasz o względną ciszę w samochodzie, to wówczas rozpoznawanie głosowe działa bardzo dobrze. Co ważne równie dobrze prezentuje się dalsza część: obliczanie trasy do wskazanego miejsca trwa bardzo szybko. Do większej satysfakcji brakuje systemu informacji drogowych, by wyznaczanie trasy odbywało się z uwzględnieniem utrudnień na drogach.
Czy Nissan Connect sprawia problemy? Podczas kilkudniowego testu działał jak trzeba. Także aplikacja w telefonie funkcjonowała stabilnie. Ani razu nie zawiesiła się i nie wyłączyła samoczynnie. Masz podobne doświadczenia?