Kamera samochodowa z WiFi, własną aplikacją do smartfonów, odbiornikiem GPS, trybem HDR, czujnikiem ruchu, sporym wyświetlaczem 2,7”, pilotem zdalnego sterowania i funkcją ostrzegania o pasach ruchu. Ile może kosztować? Zapewne należy spodziewać się ceny ok 1000 zł lub wyższej. Nic z tego. NavRoad swój bogato wyposażony wideorejestrator wycenił zaskakująco nisko. W sklepach bez trudu znajdziemy oferty w granicach 340 – 360 zł. To bardzo przystępna cena.
Mimo stosunkowo niskiej ceny trudno mieć zastrzeżenia do jakości wykonania. Całkiem nieduża kamera jest dostarczana razem z małym, poręcznym uchwytem, dużym zasilaczem z dwoma gniazdami USB oraz przyzwoitym przewodem micro USB. Wszystko wykonano z tworzyw dobrej jakości i trudno o wrażenie, że mamy do czynienia z tandetnym produktem.
Podwójne USB – dobry pomysł
Każdy kto rozważa zakup NavRoad powinien zwrócić uwagę szczególnie na zasilacz. Wtyczka do gniazda zapalniczki jest dość duża i pękata (zawiera dwa porty USB), co oznacza, że nie we wszystkich samochodach będzie pasować. W wielu nowych autach gniazdo zapalniczki jest instalowane w ciasnych miejscach w konsoli, co utrudnia włożenie większych zasilaczy – trudno je będzie zmieścić.
Parametry są bardzo obiecujące. Kamera może nagrywać nie tylko w jakości Full HD, ale również wyższych rozdzielczościach takich jak 2560x1080 (30 kl/s) oraz 2304x1296 (również 30 kl/s). Zawiera nowy procesor z serii A7LA firmy Ambarella, która cieszy się świetną reputacją na rynku video. Jeśli jeszcze uwzględnić przyzwoitą jasność obiektywu f=2.0 (choć nie najlepszą) oraz szeroki kąt widzenia (ponad 177 stopni) to można śmiało stwierdzić, że myCAM HD Pro GPS to bardzo obiecujący produkt.
Wi-Fi w kamerze
Najciekawszym gadżetem jest współpraca z aplikacją. Za jej pośrednictwem możemy oglądać w smartfonie obraz rejestrowany przez kamerę (transmisja z niewielkim opóźnieniem) oraz sterować funkcjami wideorejestratora. Łączność odbywa się przez WiFi – wystarczy, że w telefonie uruchomimy wyszukiwanie sieci i wybierzemy właściwą. W praktyce działa przyzwoicie, choć nie jest bez wad. Od czasu do czasu zdarzało się samoistne zrywanie łączności. Ponadto aplikacja zawieszała się (w kilku telefonach z Android ten sam efekt), a wraz z nią także i testowy egzemplarz kamery. Wówczas zwykle pomagał reset.
Nagrywa jak trzeba, ale…
Jakość nagrań jest bardzo dobra jak na kamerę za ok 350 zł. NavRoad nieźle radzi sobie w różnych warunkach pogodowych. Bez większych problemów dostosowuje się do nagłej zmiany oświetlenia w słoneczny dzień. Jest wolny od efektu ciągłego korygowania ostrości, gdy krople deszczu spadają na szybę. Do codziennej jazdy wystarczy włączony na stałe tryb HDR (rekomendowany do ujęć nocnych) i nie trzeba zmieniać na wyższą rozdzielczość w ramach trybu Super HD.
Także w nocy prezentuje się satysfakcjonująco – przy odrobinie szczęścia można odczytać tablice rejestracyjne poprzedzającego samochodu nawet przy silnym jaskrawym oświetleniu lamp LED. Oczywiście znacznie trudniej jest z tablicami aut nadjeżdżających z naprzeciwka, ale w przypadku tak niedrogiej kamery trudno wymagać cudów.
Naszym zdaniem
NavRoad myCAM HD Pro GPS to dobry produkt w przystępnej cenie. Jest bogato wyposażony, dobrze wykonany i nagrywa w satysfakcjonującej jakości. Do ideału jednak jeszcze mu brakuje.
To nam się podoba
Dobra jakość filmów bez względu na porę dnia i nocy
Jakość wykonania
Stabilne mocowanie do szyby
Zasilacz z dwoma gniazdami USB
Dobra jakość zdjęć
Wygodna obsługa
Pilot ułatwiający robienie zdjęć
Kompaktowe rozmiary urządzenia
Wbudowany moduł GPS
Przystępna cena
To nam się nie podoba
Problemy z zawieszaniem aplikacji
Zrywanie łączności poprzez Wi-Fi
Duży, pękaty zasilacz trudno zmieścić w niektórych samochodach
Problemy z niektórymi kartami microSD (rozpoznanie i błędy formatowania)
Sporadyczne problemy z lokalizacją pozycji
Zakładanie i zdejmowanie kamery nie jest zbyt wygodne