Nawigacja iGO w Volvo? Dziękujemy. W miejsce węgierskiego programu nawigacyjnego pojawiło się nowe oprogramowanie z mapami Here. I wygodnym planowaniem w internecie, by potem przesłać trasę prosto do samochodu. Samochodu na stałe podłączonego do sieci. I nie potrzeba przy tym oddzielnego modemu. Wraz z nową generacją fabrycznego systemu multimedialnego Volvo Sensus Connect rozwiązano problem z połączeniem z internetem. Kartę operatora można od razu umieszczać w specjalnym miejscu w samochodzie (w schowku): modem jest już fabrycznie instalowany.
Sensus w samochodzie oznacza, że łatwiej skorzystać z internetu na pokładzie Volvo. Oczywiście w granicach rozsądku. Funkcje takie jak przeglądanie stron internetowych: na postoju np. w korku. Albo jazdy w tempie 3 km/h. Bez problemu przejrzysz popularne portale. Także i nasz. Byle był odpowiedni transfer zapewniony przez operatora sieci. Podczas podróży po Bieszczadach z transferem bywało skromnie. Trzeba było przywyknąć do długiego ładowania nie tylko głównej strony Google. Także naszego portalu.
Wbudowany modem oznacza znaczną poprawę dostępu do internetu. Wcześniej Volvo bazowało na rozwiązaniu w postaci zewnętrznego modemu podpinanego do samochodu poprzez USB w schowku: z zasięgiem nie zawsze było dobrze. Teraz standardowy modem korzysta z anteny dachowej: odbiór powinien być znacznie lepszy. I stabilniejszy. Niemniej nie jest to jedyna możliwość połączenia z siecią. Pozostawiono opcję połączenia z internetem poprzez telefon (łączność poprzez Wi-Fi a także tradycyjny Bluetooth). Po co? Choćby po to, by uniknąć wymiany karty SIM na inną (np. podczas wyjazdów za granicę).
Problem z odbiorem GPS? To już historia. Volvo twierdzi, że na dobre rozwiązało problem znany z poprzedniej generacji. Źródłem kłopotów z odbiorem sygnału GPS była instalacja antenowa. W nowej generacji trudno narzekać: podczas przejazdów testowych nie narzekaliśmy na brak precyzji lokalizacji pozycji. Dobrze spisywała się także antena do odbioru sygnału TV. Nawet w Bieszczadach, które są nieprzyjaznym miejscem do odbioru tradycyjnej telewizji nie mieliśmy szczególnych problemów z oglądaniem programów w cyfrowej jakości (DVBT: dostosowany do MPEG2 i MPEG4).
Nowa nawigacja działa tak jak trzeba: sprawnie i szybko. Nie trzeba zbyt długo czekać na wyznaczenie pozycji a następnie trasy. Świetnym rozwiązaniem jest wyznaczanie od razu kilku tras, by porównać i wybrać optymalną. Dobrym uzupełnieniem: komunikaty TMC (serwis z miesiąca na miesiąc staje się coraz lepszy). Nawigacja przynajmniej nie jest ślepa: nie trafisz na zamknięty odcinek drogi, czy korek oznaczający spore opóźnienie. Niemniej mapy pochodzą od Here. A to oznacza wyprzedzanie rzeczywistości jeśli chodzi o sieć autostrad w Polsce. Niemniej: mapy aktualizowane są za darmo. I bardzo długo. Co najmniej przez najbliższą dekadę.
Niestety nie wszystkie opcje nowego systemu Sensus Connect są dostępne w Polsce. Na razie nie można skorzystać z systemu Volvo On Call. Nie pochwalisz się zatem przed znajomymi zdalnym zamykaniem i otwieraniem drzwi poprzez aplikację w smartfonie. Podobnie jest z innymi funkcjami: zdalnym uruchamianiem silnika czy sterowaniem klimatyzacją i nagrzewaniem wnętrza. W przygotowaniu jest także sklep z aplikacjami. Na wszystko przyjdzie oczywiście czas.