- W Polsce Inspekcja Transportu Drogowego wykorzystuje ogromną liczbę urządzeń mierzących prędkość. Samych stacjonarnych fotoradarów jest już ponad 430
- W całym zeszłym roku GITD odnotowała ponad milion naruszeń i wystawiła ponad 400 tys. mandatów
- Zeszłorocznym rekordzistą wśród zarejestrowanych przez fotoradar jest kierowca, który na odcinku z ograniczeniem do 60 km/h jechał aż 221 km/h
Podczas wakacyjnych wyjazdów łatwo się zapomnieć. I nawet jeśli staraliśmy się przestrzegać przepisów, to czasem wystarczy chwila nieuwagi i przykra pamiątka gotowa. W Polsce samych stacjonarnych fotoradarów jest już ponad 430, a do tego jeszcze dochodzi 30 odcinkowych pomiarów prędkości, 20 rejestratorów przejazdu na czerwonym świetle oraz 29 nieoznakowanych radiowozów (nie licząc policyjnych).
Tyle fotoradarów i wideorejestratorów wystarczyło, by w całym zeszłym roku GITD odnotowała ponad milion naruszeń i wystawiła ponad 400 tys. mandatów (nie jest to imponująca skuteczność). Zwykle kierowcy nie stosowali się do ograniczeń prędkości (134 tys. przypadków) na drogach nadzorowanych przez odcinkowy pomiar. Co ciekawe, aż 42 tys. naruszeń dotyczyło niestosowania się do czerwonego światła! Nie zabrakło też rekordów. W miejscowości Załuzie zarejestrowano przekroczenie prędkości aż o 161 km/h. Na odcinku z ograniczeniem do 60 km/h kierowca pędził 221 km/h!
Noga z gazu? Oczywiście! Szczególnie trzeba uważać na drogach pod nadzorem odcinkowego pomiaru średniej prędkości. Teoretycznie pomocne są popularne urządzenia ostrzegające (np. Yanosik) i nawigacje wskazujące średnią prędkość podczas przejazdu kontrolowaną drogą. Pamiętajmy, jednak, że wskazują one szacunkową średnią prędkość naszej jazdy i nie można na nich bezwzględnie polegać.
Trudno również w pełni polegać na aplikacjach wskazujących dopuszczalną prędkość jazdy. Niestety, z redakcyjnych testów wynika, że popularne ostrzegacze czy niektóre nawigacje błędnie wskazują ograniczenia prędkości na wielu odcinkach dróg. Łatwo więc narazić się na mandat podczas kontroli policyjnej lub zdjęcie z fotoradaru. A tych będzie przybywać. GITD zapowiedziała zakup 358 nowych urządzeń, wśród których sto trafi do nowych lokalizacji. Dotychczasowe mapy wskazujące rozmieszczenie fotoradarów będą musiały być zaktualizowane w niezbyt odległej przyszłości.