Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Premiery > Citroen C5 Aircross – atutem jest stylizacja

Citroen C5 Aircross – atutem jest stylizacja

Autor Jarosław Horodecki
Jarosław Horodecki

Wprawdzie pierwsze zdjęcia nowego Citroena C5 Aircross wyciekły już w minionym tygodniu, ale dopiero teraz mamy pełny zestaw fotografii tego modelu oraz, co ważniejsze, poznaliśmy szczegóły dotyczące specyfikacji najnowszego SUV-a Citroena, którego zadaniem będzie m.in. rywalizacja z Nissanem Qashqaiem i spółką.

Citroen C5 Aircross – atutem jest stylizacjaŹródło: Materiały prasowe

Salon samochodowy w Szanghaju to miejsce premiery Citroena C5 Aircross, czyli kompaktowego SUV-a, który docelowo ma podbić rynek nie tylko chiński, ale też europejski. Kiedy zobaczymy nowy model na Starym Kontynencie? Niestety, musimy jeszcze trochę poczekać – premierę europejską zaplanowano na koniec 2018 roku. Chińczycy C5 Aircrossa otrzymają zaś już w drugiej połowie tego roku. Czy warto czekać? Jeśli dla kogoś istotny jest wygląd samochodu to na pewno tak. C5 Aircross przyciąga wzrok oryginalną, bardzo dynamiczną sylwetką. Widać, że to wóz marki, która przed laty słynęła ze śmiałych, innowacyjnych konstrukcji. Dobrze, że Citroen stara się wracać do tamtych czasów. Przynajmniej stylizacją.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Od strony technicznej raczej nie spodziewajmy się jednak fajerwerków. Jak już oficjalnie wiadomo, nowy model powstanie na podwoziu EMP2 stosowanym przez koncern PSA. Budowane są na nim m.in. Peugeot 3008 oraz nowiutki DS 7 Crossback. To jednak dobra wiadomość, bo 3008 to naprawdę świetny SUV, który bardzo dobrze jeździ. Minus jest taki, że nie ma on napędu 4x4.

Citroen C5 Aircross
Citroen C5 AircrossŹródło: Materiały prasowe

Na plus przypisujemy jednak dorzucenie, co typowe dla Citroena, zaawansowanego zawieszenia z „progresywnymi poduszkami hydraulicznymi” – tak to określają przedstawiciele marki. Według nich rozwiązanie to – mogące w określonych sytuacjach skracać skok zawieszenia ograniczając swobodę ruchu sprężyn – pomoże uzyskać poziom komfortu, jakiego oczekujemy po Citroenach. Miejmy nadzieję, że rzeczywiście tak będzie, choć – jak sądzimy – w podstawowych C5 Aircrossach będą zwykłe, stalowe sprężyny, a w droższych wersjach – bardziej skomplikowana konstrukcja. Tak przynajmniej było w obecnie produkowanych modelach C5 – limuzynie i kombi.

Jeśli chodzi o komfort, Citroen idzie jeszcze dalej, proponując nabywcom C5 Aircrossera pokaźną listę wyposażenia dodatkowego, które obejmuje m.in. wielki, panoramiczny dach, ogrzewane przednie fotele z masażem, czy też zaawansowany system oczyszczania powietrza – to ważne w zasmogowanych Chinach.

W kabinie nowoczesnego modelu nie może też zabraknąć elektroniki, która przekazuje nam informacje za pomocą zainstalowanego w miejscu tradycyjnych wskaźników 12,3-calowego wyświetlacza TFT. Z kolei do sterowania mnóstwem funkcji służy umieszczony na środkowej konsoli ekran HD o przekątnej 8 cali.

Citroen C5 Aircross
Citroen C5 AircrossŹródło: Materiały prasowe

Na razie nie wiadomo niestety, czy C5 Aircross będzie dostępny w wersji z napędem na cztery koła. Citroen o tym nie wspomina. Wiadomo tylko, że na pokładzie znajdziemy system Grip Control, który ułatwia poruszanie się poza suchą, twardą nawierzchnią. W poszczególnych trybach system ten m.in. zmienia sposób działania ESP, czy też podawania momentu obrotowego na koła. Do wyboru są m.in. tryby na piasek, czy też na śnieg.

Co do silników, to na europejską ofertę musimy jeszcze poczekać. W Chinach auto będzie oferowane z jednostkami o mocach 165 i 200 KM. Wprawdzie Citroen nie podaje informacji o pojemności skokowej, ale sądzimy, że chodzi o silniki 1.6 THP. Pojawi się też wariant hybrydowy z możliwością ładowania z gniazdka i w tym przypadku standardem będzie napęd 4x4 realizowany jednak – przy tylnej osi – przez silnik na prąd. Model ten będzie bardzo mocny, bo za napęd mają odpowiadać jednostka spalinowa o mocy 200 KM oraz dwa silniki elektryczne (jeden z przodu, drugi z tyłu). W sumie do dyspozycji kierowcy ma być aż 300 KM. Co ciekawe, to czyni z C5 Aircrossa najmocniejszym seryjnym modelem Citroena w historii. I druga ciekawostka: „na prądzie” auto będzie mogło teoretycznie przejechać nawet 60 km.

Na koniec trochę statystyki. Otóż C5 Aircross ma rozstaw osi równy 273 cm, co oznacza, że w kabinie możemy się spodziewać całkiem sporej ilości miejsca. Na poziomie limuzyn klasy średniej sprzed kilku lat. Jak na auto kompaktowe to znakomity wynik. Szkoda tylko, że bagażnik nie ma spektakularnie dużej objętości, ale te 482 litry to przecież i tak niezły wynik. Przynajmniej jak na kompaktowe SUV-y. Aha, długość C5 Aircrossa to 450 cm, szerokość – 184 cm, wysokość – 167 cm.

Jarosław Horodecki
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków