Focus ST pojawi się na drogach rok po debiucie standardowej wersji. Samochód prezentowany był między innymi na marcowych targach samochodowych w Genewie gdzie wzbudził niemałe poruszenie.
Napędzany pięciocylindrowym, 2,5-litrowym silnikiem Duratec wyposażonym w "zasysacz mocy" - Turbo, Focus ST z pewnością będzie chciał potwierdzić dotychczasowe walory swojego poprzednika, znanego przede wszystkim z wyśmienitego prowadzenia i zawieszenia. Co ciekawe jednostka napędowa pochodzi od modelu Volvo V50 T5. Według zapewnień Forda, maksymalna prędkość nowego ST ma wynosić 241 km/h - czyli sporo.
Prędkość ta tym bardziej wydaje się uzasadniona kiedy przeanalizuje się parametry silnika. Moc 225 KM, maksymalny moment obrotowy 310 Nm, przyspieszenie od zera do "setki" w 6,8s. u niejednego kierowcy wywołają gęsią skórkę i uśmiech na twarzy. Co prawda za agresywniejszą przejażdżkę przyjdzie nam dosyć słono zapłacić, bo średnie spalanie Focusa waha się w granicach 10 litrów benzyny na 100 kilometrów, ale czy nie warto?
Do bardziej wyczynowej jazdy dodatkowo motywują inne, istotne elementy samochodu. Obniżone i bardziej "spięte" zawieszenie (pojawił się dodatkowy stabilizator z przodu, skrócenie sprężyn o 30 mm.), wzmocnione hamulce i bardziej dynamiczny układ kierowniczy oraz pakiet spojlerów i 18" calowe koła.
O usportowieniu nie zapomniano również wewnątrz auta. Zamontowano dodatkowe wskaźniki i zegary (ciśnienie oleju i temperatury i doładowania), trójramienną kierownicę, aluminiowe pedały i dwukolorowe, kubełkowe fotele.
Reasumując. Wyniki jakie osiągnęła nowa generacja rajdowo-wyścigowego Focusa ST pod względem zaawansowania technicznego stawiają go na samym początku wśród palety aut tej klasy. Jednak czy okaże się liderem? Trudno powiedzieć. Konkurentów ma wymagających, chociażby: Golf GTI, Opel Astra GTC Turbo - oba wyposażone w 200-konne silniki. Tutaj Ford ma jeszcze 10% zapasu mocy. Gdyby jednak przyszło mu się ścigać z żywszymi modelami obu marek: Golf R32 (250 KM) i Opel Astra OPC (240 KM), może się okazać, że kolorowo aż tak nie będzie.
Jednak jak donoszą nieoficjalne źródła inżynierowie Forda już szukają lekarstwa na tą ewentualną bolączkę - być może Focus ST pojawi się w wersji z jeszcze mocniejszym motorem.
Produkcja sportowych Focusów rozpoczęła się w październiku. Według danych Forda do końca tego roku ma pojawić się łącznie 3600 egzemplarzy, które wkrótce pojawią się w europejskich salonach. Cena to bagatela 24 200 Euro - czyli prawie 95 000 PLN.