RAV4 to kolejny model Toyoty, który będzie oferowany w hybrydowej odmianie. Auto otrzyma taki napęd w wersji po liftingu – dostępna w sprzedaży od pierwszego kwartału 2016 roku. Napęd ma być w tym przypadku realizowany za sprawą 2,5-litrowego benzyniaka oraz silników elektrycznych (w wersji 4x4 jeden z nich, o mocy 68 KM, będzie napędzał tylne koła), a łączna moc systemu wyniesie 197 KM. Auto rozpędzi się do 100 km/h w 8,3 s, a średnie zużycie paliwa to 4,9 l/100 km.
Moment obrotowy ma być przekazywany na koła za pomocą bezstopniowej przekładni CVT. Hybrydowy napęd nie jest jedyną nowością w RAV4. Samochód zmieniono również pod względem stylistyki.
Dynamiczniejszy niż dotąd wygląd to zasługa węższych reflektorów i innych tylnych świateł. Ponadto inaczej zaprojektowano zderzaki. Nowości nie zabrakło również we wnętrzu. Nieco inaczej wygląda teraz deska rozdzielcza, która do tej pory była krytykowana za niezbyt ciekawą stylistykę. Pomiędzy wskaźnikami umieszczono 4,2-calowy kolorowy wyświetlacz, a na środkowej konsoli dominuje 7-calowy dotykowy ekran systemu multimedialnego Toyota Touch2. Poza tym kokpit samochodu wykonano z materiałów o wyższej jakości.
RAV4 po liftingu będzie wyposażone w zwiększający bezpieczeństwo system Toyota Safety Sense. W jego skład wchodzą: układ hamowania przed przeszkodą z funkcją wykrywania pieszych, utrzymanie pasa ruchu, aktywny tempomat, automatyczne światła drogowe, a także system rozpoznawania znaków drogowych.
Galeria zdjęć
Toyota RAV4 w dalszym ciągu będzie oferowana z napędem na przód lub 4x4
Toyota RAV4 po liftingu w sprzedaży w Polsce pojawi się wiosną 2016 roku
Deska rozdzielcza jest wykonana z materiałów o wysokiej jakości
RAV4 to kolejny model Toyoty, który będzie oferowany w hybrydowej odmianie
Karoseria zawdzięcza dynamiczniejszy wygląd przede wszystkim węższym lampom
Łączna moc systemu hybrydy to 197 KM
W hybrydzie moment obrotowy ma być przekazywany na koła za pomocą bezstopniowej przekładni CVT
RAV4 nie jest prawdziwą terenówką, ale wystarczy do podróżowania po niezbyt wymagających bezdrożach
Holowanie przyczep nie powinno być problemem gdy ma się napęd na wszystkie koła