- Pod dobrze znaną karoserią Volvo XC 40 kryje się układ napędowy o parametrach takich jak w przypadku Polestar 2
- Moc 408 KM (dwa silniki o mocy 150 kW każdy), łącznie 660 Nm momentu obrotowego i przyspieszenie do 100 km/h w 4,9 s
- Do Volvo powraca Android (kiedyś był w starych modelach Sensus przy współpracy z francuską firmą Parrot). Tym razem z najnowszym pakietem usług Google.
Jeszcze tylko kilka miesięcy. Tyle trzeba poczekać na to, aby wchodząc do konfiguratora Volvo zyskać wybór pomiędzy wersjami z tradycyjnym napędem a zupełnie nową serią aut elektrycznych i hybrydowych z rodziny Recharge. Wybór Recharge oznaczać będzie także miły prezent. Każda odmiana hybrydowa plug-in będzie objęta programem zwrotu kosztów energii za cały rok użytkowania auta.
Volvo XC40 - tradycyjne silniki jeszcze zostaną
„Powiedzieliśmy to już kilka razy: w przypadku Volvo Cars przyszłość jest elektryczna. Dzisiaj stawiamy kolejny krok wprowadzając na rynek w pełni elektryczne Volvo XC40 i linię samochodów Recharge” – powiedział Håkan Samuelsson kierujący Volvo już od wielu lat.
Volvo będzie z pewnością wspominać o XC 40 Recharge co najmniej kilka razy. Póki co bowiem nie zdradzono zbyt wielu szczegółów na temat nowego samochodu. Na konferencji wspomniano bowiem tylko o kilku kluczowych danych, które tak interesują potencjalnych nabywców aut elektrycznych: ładowaniu, zasięgu i mocy.
Pod dobrze znaną karoserią kryje się bowiem układ napędowy o parametrach takich jak w przypadku Polestar 2. A to oznacza moc 408 KM (dwa silniki o mocy 150 kW każdy), łącznie 660 Nm momentu obrotowego i przyspieszenie do 100 km/h w 4,9 s. Bateria o pojemności 78 kWh (instalacja 400 V) powinna wystarczyć na przejechanie ok. 400 km (wg. WLTP).
Volvo XC40 Recharge - Realnie 350 km zasięgu?
Dane według WLTP w praktyce oznaczają tyle, że realny zasięg samochodu powinien być mniejszy o kilkadziesiąt km (o 30-50 km mniej). Volvo obiecuje ładowanie do 80 proc. pojemności w ciągu zaledwie 40 minut o ile skorzystamy z szybkiej ładowarki CCS.
W kabinie Volvo XC 40 Recharge nowy system multimedialny opracowany wspólnie z Google. Do Volvo powraca Android (kiedyś był w starych modelach Sensus przy współpracy z francuską firmą Parrot). Tym razem jednak w specjalnej wersji Android Automotive co oznacza m.in. regularne automatyczne aktualizacje oprogramowania (Volvo obiecuje, że samochód będzie równie aktualny co smartfony czy tablety). Henrik Green odpowiedzialny w Volvo za technologie zapewnia, że auta nie będą już bazować jedynie na wersji systemu wgranego w fabryce, a aktualizacje będą dostarczane błyskawicznie.
Obecność Android na pokładzie oznacza, że nie zabraknie dostępu do sklepu Google Play, nawigacji Google Maps oraz asystenta głosowego Google. Ten ostatni będzie kontrolować różne funkcje samochodu włącznie z klimatyzacją, co oznacza wyższy poziom integracji Android z autem niż wcześniej. Otwartą kwestią pozostaje jedno – czy kooperacja Google z Volvo zachęci inne firmy do bliższej współpracy z amerykańską korporacją. Jak dotąd to nie jest wcale takie oczywiste w motoryzacyjnym świecie.