Honda FR-V jest autem typowo rodzinnym, z sześcioma miejscami w układzie 3+3. Znana jest ze swojej praktyczności oraz funkcjonalności, a przy tym, co godne podkreślenia, może się podobać. Konieczność zmieszczenia obok siebie trzech osób wymusiła poszerzenie auta. Ponieważ FR-V nie jest długi (4.285 mm), sprawia wrażenie stosunkowo niskiego. Nic z tych rzeczy jednak, wewnątrz jest dosyć miejsca i na nogi, i na głowę i na ramiona.

Sercem nowej wersji FR-V jest całkowicie aluminiowy silnik o pojemności 2,2 litra, który może się pochwalić bardzo dobrym stosunkiem mocy do wagi. Moc 140 KM, maksymalny moment obrotowy 340 Nm przy 2.000 obr/min sprawiają, iż auto przyspiesza do 100 km/h w 10,1 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 195 km/h. W tej klasie aut to jeden z lepszych wyników. Przy tym obiecująco wygląda średnie spalanie wg danych producenta. 6,3 l/100 km to wynik także rzadko spotykany wśród podobnych modeli. Ciekawe, jakie okaże się w rzeczywistości średnie zużycie paliwa. Mamy nadzieję, iż przy "normalnej" jeździe będzie faktycznie oscylować wokół podanej wartości.

Podczas wczorajszej prezentacji Hondy FR-V i-CTDi sprawdziliśmy, jak sprawuje się na drodze to auto. Z pewnością sporym zaskoczeniem na plus był niewielki hałas dobiegający spod klapy silnika. Starania nad redukcją odgłosów jego pracy spowodowały, iż jednostka ta może walczyć o miano "najcichszego diesla". Nieźle było też z dynamiką jazdy oraz elastycznością silnika. Dzięki nowej jednostce Honda FR-V do cech: funkcjonalna i rodzinna może teraz dołożyć dynamiczna, a nawet sportowa.

Niestety za taką kombinację (dynamiki z funkcjonalnością) trzeba dosyć dużo zapłacić. Wersja Comfort kosztuje 107 tys. zł, zaś Executive 117 tys. FR-V z dwulitrowym silnikiem benzynowym o mocy 150 KM kosztuje odpowiednio 88.900 i 97.900 zł.