Ford S-Max jest już dostępny w salonach sprzedaży, jego ceny zaczynają się od 97.050 zł, zaś nowe Galaxy pojawi się w sprzedaży w niedługim czasie. Wówczas też poznamy jego ceny oraz szczegółową specyfikację techniczną.

Oba modele w dużym stopniu wykorzystują te same rozwiązania (zawieszenie, układ jezdny, układ kierowniczy), podzespoły, wyposażenie oraz wykończenie wnętrza i nawet mają zbliżoną stylistykę. Różnią się przede wszystkim przeznaczeniem, charakterem oraz docelowymi grupami, do których są kierowane.

Są to pierwsze seryjnie produkowane modele Forda, w których zastosowano elementy konwencji stylistycznej "kinetic design". Jest to kierunek stylizacji najnowszych propozycji Ford of Europe, zmierzający do uchwycenia "energii w ruchu".  W swojej najczystszej postaci można było go oglądać w prezentowanym w 2005 roku koncepcyjnym modelu Ford iosis. Linie i niektóre elementy wykończenia nadwozia obecnie prezentowanych Fordów pod wieloma względami nawiązują właśnie do studium nadwoziowego - iosis.

Większy Ford Galaxy to przede wszystkim uosobienie komfortu, który powinni docenić głównie stateczni kierowcy, głowy rodzin. S-Max oferuje za to bardziej sportowe doznania i choć nie odstaje zbytnio pod względem przestronności oraz komfortu od swojego większego brata, to jednak bardziej przypadnie do gustu raczej młodszym użytkownikom. Galaxy jest dłuższy (4.820 w stosunku do 4.768 mm) i wyższy (1.723-1.658 mm), jednak tak samo szeroki (1.884 mm) jak S-Max. Taki sam jest również rozstaw osi obu modeli (2.850 mm).

Zawieszenie obu aut to przednie niezależne z kolumnami McPhersona, zaś z tyłu niezależne wielowahaczowe. Pododbne jest także wyposażenie mające zadbać o bezpieczeństwo podróżujących w nich osób. W standardzie znajdują się m.in. dwie przednie i dwie boczne poduszki powietrzne, kurtyny powietrzne, a także poduszka mająca za zadanie chronić kolana kierowcy w razie zderzenia. Nie brakuje oczywiście systemu ABS z EBD, a ESP jest dostępny za dopłatą lub w bogatszych wersjach. Dosyć bogate jest także wyposażenie mające zwiększyć komfort podróżowania, jak np. podgrzewane lusterka regulowane elektrycznie, klimatyzacja.

Dość ciekawie prezentuje się także zestawienie dostępnych wersji silnikowych. Dostępne są dwie jednostki benzynowe: dwulitrowa Duratec 145 KM, 190 Nm przy 4.500 obr/min oraz pięciocylindrowa 2,5-litrowa o mocy 220 KM znana już ze sportowego modelu Ford Focus ST (jedynie w S-Max). Natomiast gama jednostek wysokoprężnych obejmuje wersje 1,8- i 2,0-litrowe o różnych wartościach mocy maksymalnej, od 100 do 140 koni mechanicznych. Silniki te współpracują z 5- lub 6-stopniową manualną skrzynią biegów.

Podczas prezentacji obu modeli mieliśmy możliwość jazd tymi autami. I rzeczywiście, bardzo pozytywne wrażenie zrobiły na nas wnętrza - duże, przestronne, bardzo komfortowe, a przy tym wyjątkowo funkcjonalne. Nie gorzej było po zajęciu miejsca za kierownicą. Oba auta zaprezentowały się bardzo dynamicznie, mimo sporych swoich gabarytów, choć zdecydowanie osobom lubiącym szybką jazdę polecamy model S-Max. W przypadku Galaxy duża prędkość nie jest tak odczuwalna, bardziej "czuje się" sporą masę, jaką ma się za sobą.