• Skoda Enyaq iV dostępna z akumulatorem 62 lub 82 kWh
  • Ce­ny startują już od 184 400 zł za podstawowy model Enyaq iV 60 o mocy 179 KM, który rozpędza się do 100 km/h w 8,8 sekundy
  • SUV elektryczny w ramach programu "Mój elektryk" dostępny od 157 000 zł

Jeżeli kiedykolwiek dane Ci było podróżować Skodą, to już wiesz, że samochody tej marki są ponadprzeciętnie przestronne w relacji do długości nadwozia. Już na tylnej kanapie bardzo popularnej Octavii panują luksusowe warunki, a Superb oferuje tam przestronność godną najdroższych i największych samochodów klasy executive. Duży SUV Skody – Kodiaq – też ma ogromną kabinę. Jazda tymi samochodami, szczególnie w roli pasażera, to czysty relaks.

A teraz wyobraź sobie rewolucyjnego SUV-a, którego styliści wykazali się odwagą, projektując nadwozie o wyglądzie muskularnej terenówki, ale o proporcjach dużego, rodzinnego auta. W ramach filozofii projektowania Cab Forward Design przesunęli przednią szybę auta maksymalnie do przodu, aby uzyskać jak największą objętość kabiny i subiektywnie odczuwalną swobodę ruchów.

Wnętrze klasy premium: wysokiej klasy wzornictwo podkreśla ekskluzywny charakter samochodu Foto: Skoda Auto Polska
Wnętrze klasy premium: wysokiej klasy wzornictwo podkreśla ekskluzywny charakter samochodu

Na dostępnej długości nadwozia uzyskali maksimum przestrzeni dla pasażerów, nadal zachowując dynamiczną sylwetkę potężnego SUV-a na ogromnych kołach. Zadbano też o wygodę zajmowania miejsc w kabinie – popatrz tylko, jak duże są drzwi, w szczególności tylne i jak wysoko poprowadzono górną linię szyb, aby nie trzeba było się schylać, wsiadając do samochodu. Dodaj do tego płaską podłogę w kabinie, bardzo nisko położony środek ciężkości za sprawą usytuowanego pod podłogą akumulatora i uzyskasz obraz samochodu, który jest nie tylko z oczywistych względów ekologiczny, bo nie emituje spalin, lecz także jeszcze bardziej funkcjonalny od spalinowych modeli Skody.

Tak, mówimy o elektrycznej Skodzie Enyaq iV.

Samochodzie, który nie pozostawia wątpliwości co do wysokich kompetencji technologicznych producenta. Od początku zaprojektowanym jako bezkompromisowe auto elektryczne, z napędem na tył lub na obie osie i zestawami akumulatorów w różnych wariantach pojemności. Wszystko po to, by jak najlepiej dopasować ofertę do potrzeb przyszłego właściciela i zaproponować mu jak najatrakcyjniejszą cenę i ofertę finansowania.

Dlaczego to takie ważne?

Nawet bardzo ważne, bo jeżeli chcemy naprawdę uratować naszą planetę, to nie uczynią tego nieliczne kolekcjonerskie pojazdy za kosmiczne pieniądze. Takie auta dobrze się sprzedają medialnie, ale jest ich zdecydowanie za mało, żeby mogły mieć istotny wpływ na globalną emisję zanieczyszczeń.

Skoda Enyaq iV przejedzie nawet 534 km na jednym ładowaniu, a naładujesz ją już w 38 minut Foto: Skoda Auto Polska
Skoda Enyaq iV przejedzie nawet 534 km na jednym ładowaniu, a naładujesz ją już w 38 minut

Tutaj liczy się skala. A to znaczy, że im więcej nabywców zamieni auta spalinowe na elektryczne, tym zdrowiej będziemy oddychać w zadymionych dziś miastach, a może nawet przyczynimy się do redukcji efektu cieplarnianego.

Przy odpowiedniej skali sprzedaży samochodów elektrycznych, nawet energetyka może przejść oddolną ekorewolucję, bo właściciele elektryków chętnie montują fotowoltaikę, uniezależniając się od prądu wytwarzanego ze spalania węgla.

I dlatego elektryczna inicjatywa Skody, której efektem jest Enyaq iV, ma tak ogromne znaczenie. Bo ta marka słynie również z przystępności cenowej swoich modeli. A Enyaq iV zbliża cenę auta elektrycznego do możliwości finansowych przeciętnego nabywcy nowego samochodu.

Konkrety?

Ce­ny elektrycznej rodzinnej Skody startują już od 184 400 zł za podstawowy model Enyaq iV 60 o mocy 179 KM, który rozpędza się do 100 km/h w 8,8 sekundy. Skromna wersja o niskich osiągach? W tym przypadku – nie występuje!

Skoda ma także propozycję dla najbardziej wymagających kierowców: model Enyaq iV 80x z napędem 4x4 i dwoma silnikami o łącznej mocy maksymalnej 265 KM. Taka moc po­zwala przyspieszać do 100 km/h w zaledwie 6,9 s — to są już osiągi klasy premium, podob­nie jak i całe auto: Skoda Enyaq iV to nowo­czesny SUV elektryczny, którego możesz ku­pić z dopłatą rządową w wysokości 27 000 zł w ramach programu "Mój elektryk". A to oznacza cenę wyjściową 157 000 zł za dużego, rodzinnego SUV-a, zapewniającego supertanią jazdę jeżeli będziesz ładować go w domu, najlepiej korzystając z najtańszej nocnej taryfy zużycia prądu.

Skodę Enyaq iV zaprojektowano jako bezkompromisowy samochód elektryczny z akumulatorem pod podłogą Foto: Skoda Auto Polska
Skodę Enyaq iV zaprojektowano jako bezkompromisowy samochód elektryczny z akumulatorem pod podłogą

Jeżeli zdecydujesz się na fotowoltaikę, to Skodą Enyaq iV pojedziesz nawet zupełnie za darmo. Biorąc pod uwagę przestronność, komfort i osiągi tego samochodu, perspektywa jazdy za grosze lub całkowicie za darmo jest wręcz trudna do wyobrażenia – ale to całkiem realne. I bardzo przyjemne dla portfela oraz dla samego kierowcy, kochającego samochody i bezszelestną, dynamiczną jazdę elektrykiem – tak przyjemne, że bardzo łatwo się do tego przyzwyczaić i właściciele elektrycznej Skody nie chcą już słyszeć o powrocie do samochodu spalinowego.

I trudno im się dziwić, skoro Enyaq iV oferuje również klimat w kabinie i wyposażenie z elementami spotykanymi dotąd głównie w klasie premium. Wyszukane tworzywa i tapicerki foteli, dotykowe multimedia z dużym ekranem i nawigacją, automatyczna klimatyzacja dwustrefowa czy LED-owe reflektory to tylko niektóre z mocnych punktów oferty, dostępne już w podstawowej specyfikacji, czyli bez dopłaty.

Pole manewru przy indywidualizacji elektrycznej Skody zaspokoi potrzeby każdego kierowcy, poszukującego dużego, ekologicznego SUV-a. Wolisz tylny napęd czy może 4x4? Wystarczy Ci akumulator o pojemności 62 kWh czy potrzebujesz cze­goś mocniejszego, np. 82 kWh? Wszystko to znajdziesz w Skodzie Enyaq iV — luksusowym rodzinnym SUV-ie.