Do Genewy jeździmy od kilkunastu lat. Mamy więc zatem możliwość porównania stoisk producentów, tym razem pod względem kulinarnym.

Jak śniadanie, to zdecydowanie najlepsze jest na stoisku Citroena. Najbardziej oblegane przez amatorów szybkiej kawy i francuskich specjałów. Zapewne na popularność restauracji Citroën ma wpływ jej bezpośredniej lokalizacji przy jednej z głównych alejek targowych, no i przede wszystkim wyjątkowo różnorodne menu.

Natomiast na lunch najchętniej wybieramy się do Seata – specjalności kuchni hiszpańskiej jak m.in. paelia oraz jak zawsze duży wybór win. Alternatywa może być kuchnia włoska – Fiat, japońsko-europejska – Toyota lub typowo japońska – Nissan, a także Renault – typowa kuchnia francuska.

Posiłki oraz napoje oferowane są praktycznie przez wszystkich poważniejszych wystawców, a jedynie wyróżniać je może ogólna dostępność. Niektóre są bowiem przeznaczone tylko dla zaproszonych gości.

Jak zwykle dużo pracy mają przedstawiciele firm. Do Genewy przyjechali prawie wszyscy, ktorym zależy na dobrych kontaktach z dziennikarzami. Najbardziej zapracowanym był Bogusław Cieslar, rzecznik polskiego Fiata. Nowe logo producenta, premiera modelu Bravo, to okazja do wielu pytań i wywiadów.