Międzynarodowy salon samochodowy we Frankfurcie nad Menem należy do największych imprez w branży motoryzacyjnej, nie tylko na kontynencie europejskim. W dziesięciu halach wystawowych na powierzchni 220 tys. metrów swoje najnowsze oferty dla miłośników samochodów i motocykli przedstawiają najwięksi producenci z całego świata. Oczywiście we Frankfurcie najwięcej jest producentów europejskich, a dominują marki niemieckie.
W tym roku IAA Frankfurt 2007 odbywa się w dniach od 13 do 23. września. Wcześniej nowości poznali dziennikarze i specjaliści z branży. Czwartek był oficjalnym dniem otwarcia, którego osobiście dokonała kanclerz Niemiec Angela Merkel.
W tym roku w halach frankfurckich terenów targowych zaprezentowało się 953 wystawców z 39 krajów. Naliczyliśmy aż 151 pokazów premierowych o randze światowej, w tym 75 stanowiły samochody. Było 15 premier o randze europejskiej i po raz pierwszy pokazano 25 pojazdów koncepcyjnych. Te liczby potwierdzają ponowny wzrost dynamiki rozwoju nowych rozwiązań technicznych. To także walka o klienta.
Prawie każdy liczący się producent starał się dołączyć do grona ekologów. Redukcja emisji CO2, to właściwie jeden z głównych tematów, które przewijały się w tym roku we Frankfurcie. Emisja, która bezpośrednio związana jest z mniejszym zużyciem paliwa przez jednostki napędzające samochody. Stąd też pojawiły się rozwiązania takie jak: HCCI (Homogeneous Charge Compression Ignitron), BioFuel, EcoFlex, Etanol, AdBlue, Bluetec, LPG, CNG, BlueMotion, czy EcoNetic. Paliwa alternatywne, napędy hybrydowe, to wszystko stało się w ostatnich latach faktem. Coraz więcej takich pojazdów możemy już spotkać na ulicach i co najważniejsze, stają się one coraz tańsze.
Jak się okazało od 1990 roku producenci samochodów obniżyli zużycie paliwa o 25 procent. Znacznie mniejsza jest także emisja szkodliwych spalin, bo większość jednostek napędowychspełnia obecnie nie tylko normę EU4, ale coraz częściej EU5, a nawet EU6. Informacje o emisji CO2 stały się obowiązkiem.
Ocenę IAA Frankfurt 2007 rozpoczniemy od ekologii. Audi zaprezentowało „najczystszego diesla świata”, czyli silnik pojemności 3.0 l V6 TDI o mocy 240 KM z wtryskiem AdBlue. Od 2008 roku produkowany będzie Audi Q7 3.6 V6 FSI w wersji hybrydowej. Audi oferuje także modele „e” identyczne z VW BlueMotion.
BMW po modelu Hydrogen 7 zaprezentowało jeszcze w wersji studyjnej X6 w wersji hybrydowej. W 2008 roku BMW zamierza produkować 22 modele, których silniki nie będą przekraczały emisji CO2 na poziomie 140 g/km.
Jednak najwięcej do powiedzenia mieli przedstawiciele Mercedesa, którzy zaprezentowali aż 18 oszczędnych i czystych dla środowiska modeli. To przede wszystkim silniki Bluetec, napęd hybrydowy i DiesOtto. Program niemieckiego producenta w tej dziedzinie został ogłoszony aż do 2010 roku. Wśród zapowiadanych modeli nie zabraknie nawet hybrydowej S-Klasy.
Ciekawostką może być także hybrydowy Opel Corsa, który z silnikiem 1.3 CDTI i napędem elektrycznym jest w stanie nie przekroczyć 99 g/km wydalanego CO2, przy średnim zużyciu oleju napędowego 3,75 l/100 km. Coraz większa popularność w Niemczech zdobywają także Ople Zafira CNG i Combo CNG, których paliwem jest gaz ziemny. Dopełnieniem oferty Opla był także model studyjny E-Flex, który wykorzystuje połączenie silnika diesla z elektrycznym.
Hybrydowy diesel, to także nowość w ofercie francuskiego producenta. Peugeot 308 HybridHDI wykorzystuje rozwiązanie znane już z Citroena C4.
Volkswagen w tym roku poszerzył znacznie swoją ofertę o modele BlueMotion. We Frankfurcie do rodziny dołączyły kolejne modele: Golf, Jetta, Touran, Caddy.
Wciąż ton tej walce o ochronę środowiska nadają rewolucyjne, ale nadal wyjątkowo drogie rozwiązania jak: GM HydroGen 4, czy Honda FCX. Można oczekiwać, że obrońcy ochrony środowiska naturalnego będą mieli w najbliższych latach coraz więcej do powiedzenia. Ich presja na producentów samochodów jest widoczna. Każdy stara sięposzukiwać nowych rozwiązań, by nie tylko zmniejszy ć zużycie paliwa, ale przede wszystkim ograniczyć emisję CO2 do atmosfery. Przykładem może być tu nawet tradycyjna Skoda, która do Frankfurtu przywiozła nową serię GreenLine.
Jednak najpoważniejsze sukcesy w produkcji seryjnych pojazdów hybrydowych odnoszą Japończycy. Toyota właśnie obchodziła jubileusz dziesięciolecia produkcji pojazdów hybrydowych, które są dostępne obecnie na całym świecie (nawet i w zacofanej pod tym względem Polsce). Toyota i Lexus zamierzają zwiększyć w najbliższych latach produkcję pojazdów hybrydowych, a celem jest osiągnięcie 1 mln egzemplarzy w ciągu roku.