Szef aliansu Renault-Nissan, Carlos Ghosn, podczas salonu samochodowego w Tokio wypowiedział się dla magazynu Automotive News, w sprawie wejścia marki Infiniti na rynek europejski.

Według Ghosna wejście na rynek europejski nie jest nijak skomplikowane. Nie trzeba zmieniać gamy modelowej, po prostu w Europie rozpoczną sprzedawać modele znane z USA, Chin czy Rosji. Wejście Infiniti będzie relatywnie bezproblemowe także dlatego, że japońskim premiowym markom utorował drogę Lexus. O tym jednak Ghosn oczywiście nie mówi.

Infiniti chce się w Europie skupić bardziej na jakości niż na ilości. Chce być postrzegane jako to najlepsze, co można w europejskim segmencie premium kupić. Najbliższe lata Infiniti poświęci na budowanie wysokiego image, rentowności i zadowolenia klienta.

W przyszłym roku Infiniti oficjalnie wejdzie na rynek europejski. Ghosn nie oczekuje, by sprzedaż osiągnęła zawrotne liczby. Prawdopodobnie najbardziej konkurować będzie tylko z Lexusem, a niemieckie trio pozostanie niezagrożone.